Seks w jacuzzi Parku Wodnego...?
"Wczoraj około 12-14 miałem na basenie nieprzyjemność oglądania jak parka ludzi uprawia seks w jacuzi nie robiąc sobie nic z tego że w drugim jacuzzi są dzieci" - napisał w niedzielę po północy anonimowy internauta Anonimpm na forum 4lomza.pl. Twierdzi, że był z dzieckiem, a na zdarzenie nie zareagował ratownik Parku Wodnego, bo "był zbyt zajęty swoim telefonem". W poniedziałek dzwoniliśmy z redakcji do Andrzeja Modzelewskiego, dyrektora MOSiR Łomża, i wysłaliśmy mu maila z linkiem, prosząc o fakty z monitoringu i komentarz do opisywanej przez internautę sytuacji.
Pani z sekretariatu poinformowała, że dyrektor Modzelewski ma do następnego poniedziałku urlop. Podała numer do pracownika, mogącego udzielić informacji o działaniach MOSiR pod nieobecność dyrektora. Pan Piotr Bubela poinformował nas, że taka sytuacja nie miała miejsca - w jacuzzi nie uprawiano seksu. Pan Bubela w rozmowie telefonicznej stwierdził, że rozmawiał z ratownikami, pełniącymi na basenie dyżur. Potwierdził, że była para, w której "chłopak uczył tańca dziewczynę".
Piotr Bubela z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji powiedział, odnosząc się do wpisu internauty na forum 4lomza.pl, że "taka osoba powinna ponieść srogą karę i odpowiadać za swoje słowa", jednak zaproponował: - Nie róbmy z tego burzy.
Wyjaśniał, że "każdy może cokolwiek napisać", na przykład, "że widział incydenty kałowe". Fakt, trudno tłumaczyć się "z tego, czego nie było". - Sytuacja nie miała miejsca - zapewniał Pan Bubela. Nie chciał telefonicznie odpowiedzieć, jaka będzie reakcja dyrekcji MOSiR-u: czy zażąda usunięcia wpisu na forum, czy zgłosi sprawę do Sądu o zniesławienie Ośrodka i Ratowników lub narażenie na straty finansowe z powodu wpisu...? - W ciągu 14 dni się odezwę - obiecał, zapytany o komentarz.
Prawo przeciwne wybrykom seksualnym
Artykuł 140. Kodeksu Wykroczeń precyzuje: "Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo karze nagany". O wybryku wywołującym zgorszenie mówi artykuł 51. paragraf 1. KW: "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny", sięgającej 5 tys. zł.
Natomiast świadome prezentowanie "treści pornograficznych" byłoby przestępstwem z artykułu 202. par. 1. Kodeksu Karnego: "Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku", a jeśli ktoś prezentuje takie treści osobie małoletniej poniżej 15. roku życia - naraża się na karę do lat dwóch.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146