Straż Graniczna uruchamia ośrodek zamknięty dla uchodźców w Czerwonym Borze
O utworzeniu zamkniętego ośrodka m.in. w Czerwonym Borze poinformował dziś Komendant Główny Straży Granicznej Tomasz Praga. Ma to związek ze wzrostem migracji z terytorium Białorusi.
2 z 3 budynków ośrodka dla uchodźców w Czerwonym Borze kilka dni temu zajęła straż graniczna – dowiadujemy się nieoficjalnie. W pomieszczeniach tych mają zostać umieszczeni uchodźcy, którzy przekraczają granicę polsko-białoruską.
- W związku ze wzmożoną migracją na polsko-białoruskim odcinku granicy, SG podjęła działania w celu zwiększenia ilości miejsc w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców. Uruchomiono nowe ośrodki w Białej Podlaskiej i Czerwonym Borze - napisał w odpowiedzi Rzecznikowi Praw Obywatelskich Komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga.
Obsługa administracyjna i rejestracja cudzoziemców prowadzona będzie w Połowcach i Dubiczach Cerkiewnych. Po orzeczeniu sądu cudzoziemcy maja być przewożeni do strzeżonych ośrodków.
- W okresie 7 czerwca – 7 sierpnia 2021 roku Straż Graniczna zatrzymała 625 cudzoziemców. W tym 183 małoletnich do 17 lat i 23 w wieku 18 lat. Nie odnotowano osób małoletnich bez opieki – informuje Komendant SG.
W tym czasie - jak wynika z informacji SG - 933 cudzoziemców objęto 607 wnioskami o udzielenie ochrony międzynarodowej na terytorium RP. Większość cudzoziemców składa wniosek o ochronę nie bezpośrednio po zatrzymaniu, a później.
Przypomnijmy, na granicy polsko-białoruskiej od 11 dni w okolicach Usnarza koczuje kilkadziesiąt osób. Początkowo blokowano dostęp i ich zasłonięto. W końcu przedstawicielom Fundacji Ocalenie pozwolono na kontakt z zatrzymanymi. Ci potwierdzili, że to 32 osoby z Afganistanu. Okoliczni mieszkańcy, posłowie, organizacje międzynarodowe dowożą pomoc, jedzenie, śpiwory, ale straż graniczna blokowała dostarczenie. Po południu prawdopodobnie udało się dostarczyć prowiant i śpiwory.
Z pojawiajacych się w mediach informacji wynika, że niektórzy uchodźcy zostali wypchnięci przez białoruskich pograniczników. Inne osoby zatrzymały Polskie służby już w pewnej odległości od granicy.
Po nocy sytuacja na granicy, przy obozowisku migrantów pod Usnarzem Górnym, bez większych zmian. Przywiezione wczoraj jedzenie dalej stoi@TOKFM_NEWS https://t.co/qqzpCUnnwx pic.twitter.com/xDHntvfJSW
— Jakub Medek (@JakubMedek) August 19, 2021