Podwyżki cen biletów w Parku Wodnym oburzają Czytelnika
Pierwszy dzień wakacji w Parku Wodnym przy ulicy Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży przywitał wszystkich chętnych popływać "niemiłą niespodzianką - podwyżkami cen". Tak twierdzi Czytelnik 4lomza.pl, który opisał wakacyjną drożyznę. Czytelnik denerwuje się, ponieważ: "Dzień wcześniej godzina pływania na basenie - jako Honorowego Dawcę Krwi - kosztowała mnie jedynie 3,20 zł, lecz nagle wraz z wprowadzeniem nowego cennika - już 10 zł! Podwyżka 3-krotna!"
Czytelnik polemizuje ze stwierdzeniami, umieszczonymi też na stronie MOSiR Łomża. "Śmieszne jest uzasadnienie wprowadzenia nowego cennika, jakie pojawiło się w mediach społecznościowych MOS-R-u: "Zmiana ta podyktowana jest chęcią rozwijania oferty obiektów MOSiR w Łomży w taki sposób, aby spełnić oczekiwania lokalnej społeczności, jednocześnie utrzymując najwyższy standard usług." Nie wytłumaczono jednak, jakie są "oczekiwania lokalnej społeczności" - dlatego Czytelnik wątpi, by łomżyniacy oczekiwali znacznych podwyżek.
- Nie wytłumaczono, jakie plany na rozwijanie oferty obiektów ma MOSIR - wytyka ogólniki komunikatu. - Ciekawe zresztą, co w takim Parku Wodnym można jeszcze zmieścić, skoro przestrzeń wydaje się wykorzystana w 100%.
"Część zniżek stała się podwyżkami"
Idźmy dalej: "Cenniki zostały przede wszystkim uproszczone, dzięki czemu zmniejszone zostaną kolejki przed kasami." Kolejek i tak nie było, gdyż Panie obsługujące kasy znają się na swojej robocie. A uproszczenie polega na tym, że część zniżek przestała być de facto zniżkami i stała się podwyżkami. I wreszcie na koniec: "W cenniku Parku Wodnego ujęte zostały ceny biletów wstępu do Letniego Parku Zabaw i sezonowego odkrytego basenu". Ale co, jeśli mnie te atrakcje w ogóle nie interesują? A chcę tylko popływać dla relaksu i zdrowia? Jestem ciekaw, czy zmiana cennika nie zniknie tak nagle, jak się pojawiła, wraz z końcem wakacji. W mojej ocenie to tylko skok na kasę - świadczy o tym choćby sam dzień wprowadzenia podwyżek, równoczesne zlikwidowanie stref czasowych, narzucenie dodatkowych atrakcji do ceny biletu i zamknięcie basenu na Niemcewicza. Ciekawe tylko, czym będzie uzasadniony powrót do poprzednich cen (jeśli w ogóle będzie) - chęcią zwiększenia kolejek i utrudnieniem systemu rozliczania? - mnoży pytania oburzony podwyżkami Czytelnik 4lomza.pl.
- Oczywiście, że dar krwi jest darem bezinteresownym, o czym świadczy tytuł Honorowego Dawcy Krwi. Do tej pory miasto wyrażało symboliczną wdzięczność takim osobom, pozwalając im dbać o zdrowie za mniejszą kwotę. Dzielący się własną krwią (np. 12 litrów), z dnia na dzień bez sensownych argumentów Krwiodawcy tracą skromny - ale wypracowany - przywilej. Nie miałbym pretensji, gdyby podwyżki zostały uzasadnione potrzebami ekonomicznymi, np. tym, że w wakacje są mniejsze przychody i trzeba je jakoś zrekompensować - ale tego nie zrobiono.
Przypomnienie dużo tańszego cennika
Przypomnijmy, że przed wakacyjnymi podwyżkami bilet zwykły na godzinę pływania kosztował 9 zł od poniedziałku do piątku przed godziną 16., natomiast 12 zł po godz. 16. Po podwyżkach jest to 14 zł za godzinę w dni robocze wakacji, czyli więcej o ponad połowę.
W soboty, niedziele i święta przed podwyżkami godzinny bilet normalny kosztował 12, 50 zł, po podwyżkach - 16 zł. Wzrost aż o 1/3.
Za bilet ulgowy do godziny 16. płaciło się 6 zł, po godz. 16. ulgowy kosztował 8 zł. Krwiodawcy mieli ulgi, liczone od ceny biletów normalnych (HDK I st. - 100%, HDK II st. - 60%, HDK III st. - 30%). Po podwyżkach na godzinne atrakcje w wakacje 2021 r. w Parku Wodnym bilety ulgowe kosztują 10 zł w dni powszednie, zaś 12 zł w soboty, niedziele i święta. Honorowi Dawcy Krwi I stopnia (18 litrów) za wejście nie zapłacą w ogóle, natomiast HDK II stopnia (12 litrów) - 10 zł (lub 12 zł w weekendy i święta) oraz HDK III stopnia (6 litrów) - 10 zł (lub analogicznie także 12 zł).
Mirosław R. Derewońko
