Złoty łańcuszek ucieszył złodziejki
Dwie młode kobiety odwiedziły we wtorek przed południem 78-letnią właścicielkę mieszkania w Łomży. Powiedziały seniorce, że są lokatorkami mieszkania nad nią. Twierdziły, że była awaria w zajmowanym przez nie lokalu, dlatego woda mogła zalać mieszkanie poniżej. Mówiły, że w czasie naprawy w rurach może zabraknąć wody i zaproponowały łomżyniance pomoc w napełnieniu kilku pojemników. Niestety, po godzinie od nieoczekiwanej wizyty okazało się, że "sąsiadki" lały wodę...
Wizyta oszustek zakończyła się dla seniorki utratą pieniędzy - informuje Komenda Miejska Policji w Łomży. Policjanci apelują więc o czujność i ostrożność w kontaktach z nieznajomymi. Gdy jedna z rzekomych sąsiadek przeszła z seniorką do kuchni, to druga oszustka przeszukała szafki i wtedy z jednej z nich - najprawdopodobniej - ukradła pieniądze.
- Po rzekomym sprawdzeniu mieszkania i pomocy przy gromadzeniu wody "zatroskane" kobiety bardzo szybko wyszły z mieszkania seniorki - podają służby prasowe KMP. - Dopiero po godzinie mieszkanka Łomży zorientowała się, że padła ofiarą oszustek. 78-latka straciła 2 600 złotych oraz złoty łańcuszek, o czym poinformowała Policję.
Policjanci radzą nie otwierać drzwi bez sprawdzenia, kto jest po drugiej stronie. Apelują, żeby nie wpuszczać do domu nieznanych ludzi. Obywatel ma prawo dowiedzieć się, jak nazywa się osoba i jaką firmę reprezentuje. W domu nie należy przechowywać dużej gotówki ani rozdawać pieniędzy obcym. Tak zwane wyjątkowo korzystne oferty są jeszcze bardziej podejrzane, gdy trzeba podpisać dokumenty, wpłacić zaliczkę, pokazać oszczędności. Zaporą przed oszustami bywa współdziałanie z sąsiadami, aby wzajemnie ochraniać i obserwować mieszkania. Informacje o podejrzanych ludziach, którzy pojawili się w klatce bloku, w mieszkaniu lub na posesji można zgłosić pod nr 112.
Opr. Mirosław R. Derewońko