Droga do Mężenina będzie szersza
Ostatni, kiepski odcinek drogi wojewódzkiej na terenie powiatu łomżyńskiego wygląda remontu. - Czekamy tylko na zgodę komisji europejskiej – wyjaśnia Marek Olbryś, wicemarszałek województwa podlaskiego.
Stan drogi wojewódzkiej 679 budzi wiele do życzenia. Wąska i wyboista stała się alternatywą dla kierowców jadących do Białegostoku. Jest szansa, że doczeka się remontu.
- Prace planistyczne są już zakończone. Mamy ZRID, mamy pozwolenia wodno-prawne, jesteśmy na pierwszym miejscu w kategorii dróg wojewódzkich w planie transportu wojewódzkiego i mamy źródło finansowania. Czekamy tylko na zgodę Komisji Europejskiej - mówi Marek Olbryś, wicemarszałek województwa podlaskiego, odpowiedzialny za infrastrukturę. We wrześniu – październiku spodziewa się decyzji. Prace mogłyby się zacząć pod koniec roku lub na wiosnę przyszłego – wyjaśnia.
Koszt remontu tego około 30 km. odcinka pochłonie około 250 mln zł. To duża inwestycja.
Na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej 679 i DK 63 pod Podgórzem powstanie rondo. Teraz w tym miejscu często dochodzi do wypadków i kolizji. Na odcinku od przyszłego ronda do Zawad będą prowadzone miejscowe naprawy. Natomiast od przyszłego ronda do Mężenina zostanie wykonany kompletny remont. Droga wykonana będzie w standardzie krajowy. Powstaną lewo i prawo skręty, azyle dla pieszych i dwa ronda: to wspominane pod Podgórzem i w Mężeninie. W Gaci i Rutkach powstaną wzdłuż trasy chodniki.
- Zapowiada się porządna droga – podsumowuje wicemarszałek Olbryś i dodaje, że po oddaniu tej części obwodnicy Łomży, straci status drogi krajowej odcinek od Łomży do stacji transformatorowej za Podgórzem, gdzie wlot ma budowana „mała” obwodnica Łomży. Odcinek ten stanie się drogą wojewódzką.