Dworna prawie gotowa
Zakończyły się już prace przy remoncie ul. Dwornej. Zniknęły maszyny i robotnicy. Pozostało (moim zdaniem) jeszcze kilka drobiazgów i odbiory inwestora. Kiedy wróci ruch? Nie wiadomo, choć coraz częściej widać jeżdżące ulicą pojazdy.
Remont ulicy Dwornej podzielono został na dwie części. Pierwszy odcinek od alei Legionów do ulicy Giełczyńskiej ma długość 426,6 m. Tu znajdują się stare, zabytkowe budowle, a cała ulica była wcześniej wybrukowana. Po remoncie nawierzchnia jest nadal z kostki brukowej, odzyskanej ze starej jezdni, a chodnik z kostki brukowej i płyt. Teraz bruk jest równy i estetyczny. Nie ma dołków ani wyrw. Ciekawe tylko na jak długo, ale dziś wygląda to dobrze. Na skrzyżowaniach z ul. Krótką i ul. Farną i przejściach dla pieszych im towarzyszących, aby wymusić zwalnianie, ulica została podniesiona o kilka centymetrów. Taki próg zwalniający na bruku jest trochę mniej widoczny, więc zanim kierowcy się dowiedzą o jego istnieniu, trochę czasu minie.
Przebudowa ulicy Dwornej od alei Legionów do Giełczyńskiej spowodowała wycięcie 13 drzew. Ratusz tłumaczył, że "ich usunięcie było konieczne, ze względu na stan zdrowotny roślin oraz kolizję z infrastrukturą techniczną". Na jesieni ubiegłego roku zapowiadano, że "w zamian do końca kwietnia przyszłego roku" będzie posadzonych 13 drzew. I są, przy parkingu przy katedrze. Reszta ulicy pozostanie kamienną pustynią.
Na odcinku od ul. Giełczyńskiej do wjazdu na parking przy katedrze i sklepie Magnat jezdnia została zwężona o około 1m, a w to miejsce poszerzono chodnik. Kiedyś były tam drzewa, dziś pozostaje kamienna pustynia. Z informacji płynących z Ratusza wynika, że organizacja ruchu po remoncie ma się nie zmienić. Dlaczego więc zwężono jezdnię na kilkudziesięciu metrach, nie wiadomo. Jak się wydaje do zakończenia zostało jeszcze zrobić porządek z trawnikami, bo sprawiają wrażenie zaniedbanych. Poza tym, co dziś pokazała pogoda, cześć rur spustowych wodę leje na chodnik i dalej na ulicę. Tak się składa, że woda stoi na przejściu dla pieszych. Mama z wózkiem nie ma innego wyjścia, jak iść przez środek kałuży.
Przy sądzie i przy ul. Giełczyńskiej stoją znaki z zakazem ruchu, ale nie wszystkich to przekonuje i coraz częściej widać jeżdżące samochody.
Druga część ulicy prowadzi od ulicy Giełczyńskiej do ulicy Generała Władysława Sikorskiego i ma długość 615 m. Tu mamy nową nawierzchnię bitumiczną, a chodniki wykonano z małych płyt. Podobnie jak w części pierwszej, także tu na krzyżowaniu z ul. Szkolną droga została podniesiona o kilka centymetrów. Ma to zapobiegać rozwijaniu przez kierowców zbyt dużych prędkości. Pojawiły się nowe, estetyczne latarnie z ledowym źródłem światła. Szeroki kąt świecenia sprawia, że światło zagląda mieszkańcom do okien, ale ulica oświetlona jest dobrze. Na całej długości ulicy Dwornej przebudowano instalację wodno-kanalizacyjną. Teraz deszczówka spływająca z dachów nie płynie po chodniku, ale wpada wprost do kanalizacji deszczowej (poza wspomnianym wyjątkiem).
Rozpoczęty latem 2020 roku remont ul. Dwornej miał potrwać do końca listopada 2020 roku. Tak się jednak nie stało. Na czerwiec 2021 roku wyznaczono nowy termin oddania. Dziś, kiedy robotnicy i maszyny zniknęły z placu budowy wydaje się, że w czerwcu pojedziemy nową ulicą Dworną.