Kapral Józef Nowak ma grób odnowiony i poświęcony
Kto po 30 latach od śmierci Józefa Nowaka (1899-1990) pamięta weterana walki o Niepodległość z Niemcami w Powstaniu Wielkopolskim 1919 i z Rosjanami w wojnie polsko-bolszewickiej 1920? Kapral pochodził z okolic Ostrowa Wielkopolskiego, ale ma grób w Łomży na starym cmentarzu, a synowie ukończyli LO im. Tadeusza Kościuszki. Kapral Nowak dobrze pamiętał rok 1920: z "paru metrów otrzymałem strzał z karabinu w twarz. Kula rozrywna wyrwała mi pół górnej szczęki wraz z zębami, posiekała język, górną wargę, czubek nosa i uszkodziła wzrok prawego oka". Jak ocalał Kapral Nowak, któremu pierwszemu odnowiono Grób Weterana z programu IPN w Podlaskiem...? Jak powstaniec z Wielkopolski został łomżyniakiem
W kaplicy na starym cmentarzu ks. Marian Mieczkowski odprawił mszę w intencji Józefa Nowaka i Jego rodziny. Uroczystości towarzyszył sztandar Stowarzyszenia Klub Więzionych, Internowanych, Represjonowanych z Białegostoku. Klub w 1999 r. współtworzył i prowadził syn dzielnego Kaprala 77-letni Józef Nowak Jr., absolwent SGPiS i ekonomista w przedsiębiorstwach i spółdzielniach. Po mszy zapalono znicze na grobach Żołnierzy 1920.
Przy grobie Kaprala Nowaka naczelnik Jarosław Schabieński z IPN, który sfinansował renowację nagrobka sumą ok. 10 tys. zł, mówił, że dbałość o groby bohaterów to obowiązek rodzin i państwa, zachęcając do składania o to wniosków. Płk Paweł Gałązka, dowódca Garnizonu Łomża i 18. ŁPL, zapewnił, że żołnierze będą dbać o mogiłę Kaprala. Stanisława Korolkiewicz z Zarządu Klubu WIR we wzruszającej przemowie ukazała wartość czynu odwagi w obronie wolności podczas wojny i demonstracji lat 80. Major Daniel Mazur, prowadzący uroczystość, odczytał wspomnienia Kaprala i usłyszał serdeczne podziękowania od syna i synowej za serce i trud, poświęcone przygotowaniu tak godnego upamiętnienia Powstańca Wielkopolskiego i Żołnierza 1920. Wiązanki złożyli: więzieni i internowani, wojskowi, radni Łomży, młodzież I LO.
Mirosław R. Derewońko