Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 04 listopada 2024 napisz DONOS@

Labirynt dla dzieci przy skrzyżowaniu

- Trzymajcie drzewko, trzymajcie łopatki - doradzał dzieciom Mariusz Chrzanowski ze szpadlem w rękach, obsypując ziemią sadzonkę aesculus hippocastanum, drzewa z rodziny mydleńcowatych, na do niedawna pustym placu u zbiegu Szosy Zambrowskiej i alei Józefa Piłsudskiego (1867-1935). Na wiotkich gałązkach dwa razy wyższej od prezydenta Łomży tyczki kasztanowca lśniły miodowo zawiązki pączków. Może za kilkanaście lat gęstwa liści ocieni jasny piasek pod palisadą drewnianą labiryntu tuż przy parkingu i oddzieli plac zabaw dzieci od szumu i spalin samochodów ruchliwego skrzyżowania...? Na przekazanie klucza do brameczki wybrała się Marianna Ciszewska z wnukami.

Zanim włodarz przekazał kluczyk Frankowi Ciszewskiemu, w mowie po godzinie 15. w słoneczny i wietrzny czwartek chwalił atuty Budżetu Obywatelskiego, który jest sygnałem dla samorządowców, że warto oddać większe kwoty do dyspozycji społeczników i rad osiedli. Ponadto zapowiedział, że z kasy miejskiej na następny rok Budżet Obywatelski otrzyma 2 i pół miliona zł do podziału między zadania do wykonania na terenach, należących do miasta, podczas gdy do tej pory było to 2 mln zł. 

Labirynt do zabawy w chowanego
Ogrodzony metalowym płotem placyk zabaw znajduje się bliżej alei Marszałka. To równoważnia, niewielka karuzela z siedziskami, mała huśtawka pojedyncza dla najmłodszych, huśtawka z kołem typu ptasie gniazdo i budzący duże emocje mostek ruchomy ze szczeblami na łańcuchach. - Są tam też ławki z oparciem oraz kosze na śmieci i urządzenie zabawowe typu siatka - opowiada inspektor Łukasz Czech z ratusza.

Dowiadujemy się, że mini park wykonała firma z Małkini Górnej za kwotę 130 tysięcy złotych, na co składa się też labirynt z palisady drewnianej z drewna iglastego i głazów narzutowych dokoła. Labirynt jest podłużny, ulokowany od strony Szosy Zambrowskiej. - Ciekawy pomysł, chyba w Łomży nigdy dotąd nie było takiego miejsca do zabaw w chowanego - ocenia 12-letni Kacper Ciszewski. 7-letnia siostra Amelka Ciszewska uważa, że to nie jest tradycyjny labirynt, w którym można się zgubić, i ma dużo racji: palisady z ciasno przylegających kołków ułożone są w łukowate, półkoliste i faliste linie, tworzące jakby szkielet ryby na mazowieckim piasku. Bez trudu schowa się za nimi 7-letni Antek; starszego o 2 lata brata Franka widać od ramion. Dorosły zniknie dopiero na czworakach, o ile będzie chciał z dziećmi pobawić się w chowanego. Czwórce wnuków Marianny Ciszewskiej pomysł z palisadą spodobał się jako dający nowe możliwości zabaw. Babcia może spróbować chowanego czołganego z wnukami i synami: rękawiczki ma, nakolanniki pożyczy od męża. Z wybudowania mini parku cieszy się (nieobecna na otwarciu kluczykiem, który należeć będzie do MPGKiM Łomża) Kamila Mogielnicka, która z mężem Rafałem w 2018 r. zebrała 1265 głosów na zadanie BO 2019. Oboje liczą na alejki, ławeczki, oświetlenie i następne atrakcje z BO.      

Babcia Marianna czeka na drzewa i krzewy
Wprawdzie nie mieszkają teraz w tej okolicy (Sybiraków, Księżnej Anny), ale i odwiedzając babcię nie przychodziły tutaj. Tłumaczą, czemu: teren był pusty, błotnisty, można było pobrudzić spodnie i buty. - Wszyscy tutaj swoje psy wyprowadzali, ale po psach nie sprzątali - wyjaśnia 64-letnia babcia Marianna. Mieszka w pobliskim bloku nr 8 od 1988 r. i pamięta, że dzieci zawsze wolały bawić się gdzie indziej, po drugiej stronie budynków. Czy nowe miejsce wypoczynku zyska swoich stałych bywalców...? Babcia twierdzi, że tak, bo oprócz 11 posadzonych przez prezydenta Chrzanowskiego, wiceprezydenta Garlickiego i kilku radnych drzewek: 8 kasztanowców i 3 klony, urzędnicy obiecali kilka razy więcej drzew i krzewy. Zdaniem Pani Marianny, jeśli powstaną żywopłoty gęstej zieleni, oddzielające od ruchliwych ulic, to hałas, warkoty silników i smog spalinowy będą mniej uciążliwe. Zwraca uwagę brak wyrazistego oddzielenia płotkiem, żywopłotem, głazami labiryntu od parkingu. Dzieci z korytarzyków około metrowej wysokości wybiegają pod koła metr dalej... Wiceprezydent Garlicki powiedział mi na to, że projektant ulicy planowanej do remontu może wziąć to pod uwagę.

W Światowym Dniu Ziemi po godzinie 16. zaplanowano nad Łomżyczką sprzątanie skrawka Ziemi Łomżyńskiej z udziałem prezydenta Chrzanowskiego. Międzynarodową akcję w Łomży odwołano - ponoć przez przelotny deszczyk, co pokropił kilka minut ok. 14. Zresztą, urzędnicy skończyli pracę.         

Mirosław R. Derewońko

 

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę