Nie zatrzymał się do kontroli bo ćpał
Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli pod Drogoszewem i próbował uciec policjantom. Po niedługim pościgu udało się zatrzymać uciekiniera i okazało się, że 32-latek był pod wpływem środków odurzających i takie środki znaleziono także w pojeździe.
Komenda Miejska Policji w Łomży informuje o zdarzeniu, które miało miejsce we czwartek około godz. 19. na drodze w okolicach Drogoszewa. Policjanci z Posterunku Policji w Śniadowie chcieli zatrzymać pojazd, który jechał bez włączonych świateł mijania. Kierowca zignorował wydawane przez funkcjonariuszy polecenia do zatrzymania pojazdu i zaczął uciekać. W pewnym momencie audi skręciło w polną drogę. Po około 5 minutach funkcjonariuszom udało się zatrzymać pojazd – opisują policjanci. Audi kierowanym przez 32-latka podróżowało 3 osoby, tj. jeszcze 35-latek i 26-latka. Podczas kontroli funkcjonariusze zauważyli biały proszek na twarzy pasażera. Substancja była też rozsypana na fotelach z przodu jak i z tyłu pojazdu. Wszystko wskazywało na to, że mogli oni zażywać środki odurzające - informuje KMP w Łomży. Przypuszczenia policjantów potwierdziły się. Wstępne badanie narkotesterem kierowcy wykazało, że jest on pod wpływem amfetaminy. Mężczyźnie została pobrana krew do badań. Ponadto w kieszeni spodni posiadał przezroczystą torebkę z zawartością suszu. Funkcjonariusze zabezpieczyli również przezroczystą torebkę z białym proszkiem, którą znaleźli na przednim fotelu pasażera. Wstępne badania narkotesterami wykazały, że znalezione substancje to marihuana oraz amfetamina. Kierowca jak i pasażerowie zostali zatrzymani i noc spędzili w policyjnym areszcie. Następnego dnia kierowca usłyszał zarzut niezatrzymania do kontroli drogowej oraz posiadania środków odurzających.
Za niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego grozi do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za posiadanie środków odurzających do lat 3.