NIK skontrolowało Green Velo
Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo przebiegający przez Łomżę, to najdłuższa trasa rowerowa w Polsce i jedna z dłuższych w Europie. Niestety „nasz” odcinek, czyli Łomża – Strękowa Góra nie zyskał wielkiego uznania w oczach rowerzystów i znalazł się na 18. miejscu wśród 21.
„Bez skoordynowanego zarządzania, należytego utrzymania przejezdności, stanu technicznego obiektów i oznakowania oraz bez zapewnienia bezpieczeństwa użytkownikom, dalsze funkcjonowanie szlaku, jako już rozpoznawalnego produktu i marki turystycznej, może być zagrożone” - pisze NIK raporcie o Green Velo.
Inwestycja ta została zrealizowana kilka lat temu za 274 mln zł, gdzie 85% pochodziło ze środków Unii Europejskiej, 10% z budżetu państwa i 5% wnieśli beneficjenci. Kończy się właśnie lub już się skończyła trwałość projektu. Szlak liczy ponad 2 tys. km i przebiega przez 5 województw wschodnich w tym Podlaskie. Prowadzi przez: Warmię i Mazury, Puszczę Białowieską, Roztocze i dolinę Sanu. Został wytyczony przez parki narodowe, krajoznawcze i obszary specjalnej ochrony ptaków oraz w pobliżu lokalnych atrakcji turystycznych. Nie są to trasy na ogół wymagające specjalnych umiejętności i wielkiego wysiłku, z wyjątkiem górskich odcinków na Podkarpaciu.
Najwyższa Izba Kontroli stwierdza, że „oczekiwane efekty związane z rozwojem turystyki rowerowej i jej wpływem na lokalną gospodarkę odnotowały dwa województwa: lubelskie i warmińsko-mazurskie”, a pozostałe w ogóle tego nie sprawdzały.
„Przejezdność na trasie Green Velo została zachowana – stwierdza raport - jednak kontrola wykazała wiele nieprawidłowości dotyczących właściwego utrzymania stanu technicznego dróg i mostów po których przebiega szlak, a także braki w jego oznakowaniu”. Drogi niepubliczne o nawierzchni tłuczniowej lub będące jednocześnie drogami dojazdowymi do pól (cyklicznie rozjeżdżanymi przez sprzęt rolniczy), czy drogami leśnymi (niszczonymi podczas wywózki drzewa) momentami były w kiepskim stanie.
Raport wspomina o 4 zidentyfikowanych miejscach niebezpiecznych, a głównymi przyczynami wypadków, do których dochodziło na trasach Green Velo w latach 2016-2020, zalicza: nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu i niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. W sumie w pięciu województwach doszło do 288 zdarzeń z udziałem rowerzystów, w których zginęły 3 osoby, a 59 zostało rannych. Najtragiczniejszym okazało się województwo podlaskie. W naszym województwie na Szlaku doszło do 177 zdarzeń z udziałem rowerzystów, gdzie zginęły 3 osoby, a 31 zostało rannych.
NIK przypomina, że właściciele pensjonatów, zajazdów, restauracji, muzeów, skansenów, sklepów, a nawet stacji benzynowych znajdujących się w pobliżu Green Velo mogą się ubiegać o przyznanie ich obiektom statusu Miejsca Przyjaznego Rowerzystom. Trzeba oczywiście spełnić określone warunki, ale pozwala to ubiegać o preferencyjne pożyczki na rozwój turystyki.
Od maja do września 2018 r. szlakiem podróżowało wsumie ok. 415,5 tys. osób, z tego turyści krajowi stanowili 99,5% i byli to najczęściej mieszkańcy województwa podkarpackiego - 22,4%. Wśród obcokrajowców najchętniej odwiedzali Green Velo Białorusini - 60,5%, a także Ukraińcy (15,9%), Niemcy (13,4%) i Rosjanie (10,2%). Najpopularniejsze wśród Polaków były trasy w województwie lubelskim - wskazało na nie 36,7% uczestników badania, wśród zagranicznych turystów województwo podlaskie - 60,5%.
W latach 2017-2019 na zadania związane z promocję szlaku, w tym na badanie ruchu i utrzymanie portalu, samorządy tych województw wydały niemal 2 mln 200 tys. złotych.
Żadnych badań ruchu turystycznego nie przeprowadziły kontrolowane gminy i powiaty – stwierdza raport.- poza wyjątkami „przy okazji”.
Co budzi zastrzeżenia użytkowników?
Na podstawie ankiety internetowej przeprowadzonej w połowie 2020 roku wśród osób, które korzystały ze szlaku, ponad połowa z 1400 uczestników jako główne przyczyny wyboru właśnie Green Velo, wskazała rekreację i turystykę, za czym przemawiały najczęściej bliskość zamieszkania i atrakcje turystyczne. Ankieta wskazywała też najpopularniejsze odcinki Green Velo. Niestety odgałęzienie Strękowa Góra – Łomża na 21 odcinków zajęła 18. pozycję. Wskazało ją jako interesującą 112 osób.
W opisowej części ankiety, podstawowym problemem jaki wskazali jej uczestnicy, był przebieg trasy. Oczekiwali także, w efekcie zorganizowanej akcji promocyjnej, ścieżek rowerowych poprowadzonych z dala od dróg publicznych lub przynajmniej z nich wydzielonych. Tymczasem zgodnie z projektem, część szlaku przebiega drogami, na których występuje znaczne natężenie ruchu samochodów (w tym ciężarówek) i które nie mają wyznaczonego odrębnego pasa dla rowerów, a na ogół również możliwości przejazdu inną trasą. Z kolei część szlaku wytyczono po trudnych w utrzymaniu drogach polnych i leśnych. Uczestnicy ankiety skarżyli się na jakość ich nawierzchni (zwłaszcza na odcinkach polnych nieutwardzonych lub nieodpowiednio utwardzonych) i ubytki utrudniające przejazd np. rowerów z przyczepką. Znalazły się także zastrzeżenia do stanu technicznego Miejsc Obsługi Rowerzystów (MOR), których na trasie jest 228.