Dorzuć się na sprzęt dla łomżyńskiego WOPR-u
- Zbieramy na nowy sprzęt pływający – piszą na stronie zrzutka.pl łomżyńscy WOPR-owcy. Potrzebują nowego sprzętu, który pozwoli im szybciej dotrzeć do osób potrzebujących pomocy w wodzie.
Tomasz Malinowski, prezes WOPR-u w Łomży, na zakończenie sezonu sygnalizował potrzebę nowej łodzi i naprawy pozostałego sprzętu.
- Sprzęt pływający, który posiadamy jest już sprzętem wiekowym – piszą w opisie akcji zbierania. - Najstarsza łódź jest z roku 1994, następna z 1996 i najmłodsza z 2012 roku. Wszystkie posiadają silniki zaburtowe z napędem śrubowym. Ten sezon, czyli 2019, pokazał nam jak szybko takie silniki można uszkodzić na tych rzekach. Susza, niski poziom wód zmusza nas do zakupu nowego sprzętu – przekonują ratownicy. - Skuter wodny, łódź z silnikiem typu jet i silnik typu jet (napęd strugowodny), czyli z płytkimi stopami zanurzenia. Taki sprzęt pozwala nam na pokonywanie płytkich odcinków na tych rzekach, bez ryzyka uszkodzenia śruby lub przekładni silnika – wyjaśniają WOPR-owcy.
Celem zbiórki jest kwota 240 tys. zł. Dziś na koncie mają 1000 zł. "Zwracamy się do tych co lubią przebywać nad wodą i nie są im obce zasady bezpieczeństwa nad wodą" – piszą. "Nowy sprzęt pozwoli nam szybciej dotrzeć do osób potrzebujących naszej pomocy, a Wasza pomoc, może pomoże w przyszłości uratować ludzkie życie" – zachęcają do wpłat.
W minionym pandemicznym roku ratownicy mieli 5 interwencji ratujących życie, w tym osobę, która tonęła poza kąpieliskiem miejskim. Do tej pory łomżyński WOPR pływał po Narwi i Pisie, w przyszłym sezonie dojdzie jeszcze Biebrza, stąd potrzeba doposażenia wydaje się koniecznością.