Poseł Lech Kołakowski odchodzi z PIS
- Dziś odchodzę z Prawa i Sprawiedliwości - ogłosił w porannej rozmowie RMF FM łomżyński poseł Lech Kołakowski. Zapowiada, że razem z nim odejść ma kilka osób.
Już na początku listopada chodziły głosy, że Lech Kołakowski jest w grupie razem z byłym ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim, którzy chcą utworzyć koło poselskie. Do utworzenia koła potrzeba 3 posłów, a o odejściu mówiło 6 posłów. Źródłem podziału i konfliktu jest przyjęta ustawa tzw. „piątka Kaczyńskiego”, której byli przeciw. Po głosowaniu, zgodnie z ostrzeżeniem, zostali zawieszeni w prawach członków PIS. Poseł Kołakowski od poczatku zapewniał, że głosując przeciw ustawie o ochronie zwierząt był ze swoimi wyborcami.
- Dziś odchodzę z PiS. Nie jesteśmy uciekinierami, jesteśmy bohaterami. To grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła - decyzje są już podjęte. PiS prawdopodobnie utraci większość - powiedział w rozmowie z RMF FM Lech Kołakowski, zawieszony poseł PiS.
Odejście z PIS, w którym był od samego początku, przyjdzie z „bólem serca”. Kołakowski wspominał w rozmowie z Robertem Mazurkiem o "walkach partyjnych w województwie podlaskim" i "złych działaniach w strukturach PIS".