Seniorzy z Łomży jak żywe srebro
- Trzeba lubić ludzi, rozmawiać i spotykać się, żeby psychicznie i duchowo się nie zestarzeć - radzi Halina Gerwat, prawie 90-letnia nauczycielka, uczestnicząca w II Łomżyńskim Forum Seniora w Jędrusiowej Dolinie w Piątnicy. Urocze miejsce ucieszyło pięknem zadbanej zieleni traw i drzew i kolorami kwiatów około 150 pań i panów, którzy życie zawodowe poświęcili Łomży i okolicznym gminom. Goście mieli ciekawy, wesoły i pouczający program, pełen śpiewu, muzyki i prelekcji. W wyniku aktywności Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej niektórzy spotkali kolegów po latach...
Po 4 godzinach Forum Seniora Halina Gerwat ma wyrobioną opinię na temat wartości inicjatywy. - Ciekawy i praktyczny program, i dużo różnorodnych tematów - ocenia przy stoliku w cieniu długiej werandy koło budynku. - Podziwiałam starszych ludzi i trochę szkodowałam, że nie mam zdrowia, bo sama bym chętnie do wszystkich zespołów się zapisała. Na Forum sporo znanych ludzi spotkało się po latach. Krzysztof Kozicki to mój wychowanek z Bursy Szkolnej nr 2 przy ul. Stacha Konwy. Miły chłopiec był, cichy, spokojny...
"Nasze rozwiązania posłużą pokoleniom"
Gości witał serdecznie Tomasz Wróblewski, kierujący OWES w Łomży, który zorganizował forum we współpracy z Podlaską Federacją Organizacji Pozarządowych i z prezesem Pawłem Backielem.
Grażyna Czajkowska uważa, że seniorzy kierują działania nie tylko do ludzi starszych. - To bardzo często są działania międzypokoleniowe, z udziałem naszych dzieci i wnuków - mówiła w powitaniu przewodnicząca Łomżyńskiej Rady Seniorów. - Realizując i włączając się w takie przedsięwzięcia nie myślimy krótkofalowo, pokonując bieżące problemy, lecz szukamy rozwiązań długofalowych, systemowych, które dobrze wypracowane posłużą kolejnym pokoleniom. Merytoryczna współpraca z samorządem, instytucjami i organizacjami pozarządowymi sprawia, że życie seniorów Łomży jest łatwiejsze. A nie jest to mała grupa, bo 15 800 osób (Bank Danych Lokalnych GUS w końcu 2019).
Krzysztof Kozicki, kierownik Centrum Integracji Społecznej w Piątnicy, opowiadał o warsztatach - organizowanych przez OWESS i PFOP - podczas których seniorzy dyskutowali nad propozycjami do katalogu usług, co obrazowo przedstawia hasło "Złota rączka dla seniora". Chodziło o pomysł na świadczenie pomocy osobom starszym i w podeszłym wieku w naprawach, np. urządzeń w domu, i pracach remontowych. Seniorzy wystąpili z wnioskiem do prezydenta Łomży i idea funkcjonować zaczęła praktycznie jako bezpłatny fachowiec na telefon: 86 215 68 99 codziennie w godz. 8. - 15.
Da się spotkać z ludźmi i wyjść z domu
II Forum Seniora odwiedzili dyrektor Departamentu Polityki Senioralnej w Ministerstwie Rodziny, PiPS Lidia Ułanowska i wicemarszałek Marek Olbryś z Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. Goście mogli podziwiać wręczanie certyfikatów ukończenia Szkoły Liderów Seniora przez 15 osób i wyróżnień 5 firmom z tytułem "Miejsce przyjazne seniorom". Zbigniew Brzeziński opowiedział o pracy dziennym Domu Senior+ i dał mini recital. Zespół Maryna tańczył i śpiewał z akompaniującą na akordeonie Danutą Waśko, która od seniora awansowała na redaktora gazetki 8-stronicowej pt. "Srebrni". Ukazały się 3 numery pod opieką warsztatową Marleny Siok z Telewizji Narew, która z szóstką srebrnych ćwiczyła pisanie felietonów i reportaży, m.in., o Szpitalu Wojewódzkim w dobie koronawirusa. Pani Marlena była pozytywnie zaskoczona energią i pomysłowością redaktorów, na emeryturze debiutujących również poetycko wierszami i balladami z dna szuflady. Podobne radości przeżywała Magdalena Kamińska, prezes Stowarzyszenia Da się, na przekór malkontentom, że "się nie da". Sztandarową akcją powstałego dwa lata temu Da się były bony kulturalne dla 30 seniorów na spektakle w TLiA, wystawy w MP-M i filmy w KM, spotkania z artystami, jak Iwo Świątkowski i Katarzyna Kuklińska, proponująca przygodę w Salonie VR, rzeczywistości wirtualnej z okularów. - Zainteresowanie było znacznie większe, niż nasza pierwsza oferta, dlatego teraz zaproponujemy aktywność na polu kultury aż 60 seniorom - planuje prezes Kamińska. - Seniorzy to rosnąca grupa, która potrzebuje towarzystwa... Czemu? Żeby nie zgnuśnieć, spotkać się z ludźmi i wyjść z domu.
Złota jesień życia motywuje do działania
Marcin Pieńkowski, powiatowy rzecznik praw konsumenta, ostrzegał ich, że seniorzy są najbardziej narażeni na nieuczciwość sprzedawców. Przedsiębiorcy różnej maści nadużywają zaufania ludzi w starszym wieku, naciągając na podpisanie zawiłych umów, branie pożyczek, robienie zakupów kota w worku. Przybliżał sztuczki oszustów: rzekomych wnuczków, urzędników czy policjantów, żeby przestrzec przed naiwnością, wynikającą z chęci nawiązanie kontaktu przez towarzyskich seniorów. W sytuacjach spornych i "awaryjnych" na polu uczciwości można doń zadzwonić: 86 215 69 06 w godz. 8.-14.
Zadzwonić..., o ile znajdzie się do tego wystarczająco silną motywację, czego uczyła w formie treningu psycholog Magdalena Steczkowska. Justyna Jarząbska, zajmująca się tematyką migracji i praw dzieci, zmobilizowała niejednego prezesa, dyrektora czy kierownika w Jędrusiowej Dolinie do wzmocnienia nabywanych przez całe życie umiejętności przywódczych na złotą starość. Efekty pracy przedsiębiorstwa społecznego na rzecz seniorów zaprezentował Tomasz Wysocki na przykładzie sklepu medycznego z ulicy Kazańskiej. - Lubię z ludźmi się pośmiać, pożartować, bo sama jestem smutna - uśmiecha się Pani Halina, sięgając po kulę. - Tylu mi bliskich odeszło w zaświaty...
Mirosław R. Derewońko