O oddawanie krwi apelują stacje krwiodawstwa - zagrożone mogą być planowe zabiegi
Sytuacja robi się dramatyczna. W magazynach Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku zaczyna brakować krwi.
W związku z pandemią stację odwiedza mniej dawców. Dodatkowo wakacje to zawsze najtrudniejszy czas do gromadzenia zapasów tego "najcenniejszego leku". Zagrożone mogą być planowe zabiegi.
- Zabezpieczamy jeszcze planowe zabiegi, ale istnieje duże ryzyko, że będziemy musieli je wstrzymywać. Ten stan jest wynikiem pandemii. Krew, którą pobraliśmy jeszcze w czerwcu, już została wydana, natomiast okres wakacyjny jest trudny, bo krwiodawcy wyjeżdżają. W związku z tym mamy teraz trudności, aby wypełnić nasze magazyny do takiego stanu, który zapewniałby, że nikomu tej krwi nie zabraknie. Także zapraszamy wszystkich, którzy czują się zdrowo, mogą oddać krew - mówi dyrektor RCKiK w Białymstoku prof. Piotr Radziwon.
Oddawanie krwi jest bezpieczne, a na czas pandemii centrum wdrożyło dodatkowe środki ostrożności - zapewnia dyrektor.
- Wszystkie nasze procedury związane z pandemią zabezpieczające przed zakażeniem ciągle są u nas stosowane, przestrzegane. Nie mamy żadnego przypadku zakażenia wśród pracowników od początku pandemii. Także powinno być bezpiecznie i bez ryzyka. W związku z tym czekamy na państwa w naszych oddziałach i na ekipach - dodaje prof. Piotr Radziwon.
Brakuje wszystkich grup krwi. Krew i jej składniki mogą oddawać osoby od 18. do 65. roku życia.