PiS w opozycji do Chrzanowskiego... teraz formalnie
„Jako Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości negatywnie opiniujemy projekt budżetu Miasta Łomża na 2020 rok, gdyż nie służy on rozwojowi Łomży” - napisali w oświadczeniu radni klubu PiS Rady Miejskiej Łomży. Twierdzą, że po wyrzuceniu ich przedstawicieli z funkcji w Komisjach RM pozostali „bez wpływu na merytoryczne podejmowanie uchwał”. - Nie pozostaje nic innego, jak być w opozycji – mówi Jan Olszewski, przewodniczącym Rady Miejskiej dodając, że on też spodziewa się odwołania.
Po ubiegłorocznych wyborach samorządowych najwięcej miejsc w nowej Radzie Miejskiej Łomży obsadził komitet wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, który zdobył 8 mandatów w 23-osobowej radzie. Drugą siłą „polityczną” była grupa prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, z której list do Rady dostało się 6 osób. Do Rady Miejskiej weszły jeszcze dwa „kluby” mające po 4 radnych: Koalicji Obywatelskiej (KKW Platforma.Nowoczesna) oraz KWW „Przyjazna Łomża” i jeden radny z komitetu „Bezpartyjni Samorządowcy”. Tuż po wyborach wybrany z listy Przyjaznej Łomży Andrzej Wojtkowski zapisał się do klubu radnych Chrzanowskiego, ale nie miało to większego znaczenia dla kształtowania się sił w radzie. Zmiana nastąpiła dopiero gdy PiS zdradził radny Mariusz Tarka. (zobacz: Wygląda jak... korupcja we władzach miasta)
Formalnie Tarka jest radnym niezrzeszonym, ale głosuje tak samo jak grupa radnych prezydenta i PO, która z nim ma w 23-osobowej Radzie Miejskiej Łomży 12 głosów. Do „zamachu”, m.in. na radnych PiS, doszło pod koniec października. (zobacz: Skok na kasę? PO z klubem Chrzanowskiego wycinają konkurentów)
Teraz, po półtora miesiąca od tych wydarzeń, oficjalnie zareagował klub radnych PiS. Na konferencji przedstawiono oświadczenie klubu:
Łomża, dnia 16.12.2019r.
Oświadczenie Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości
Po wyborach w 2018r. ukształtowała się większość w Radzie Miejskiej Łomży z Przewodniczącymi Rady i Szefami Komisji Stałych Rady Miejskiej wszystkich Komitetów Wyborczych - osiągnięto kompromis.
Zakulisowe działania niektórych radnych spowodowały, że Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miejskiej pozostał bez wpływu na merytoryczne podejmowanie uchwał prawa miejscowego.
Jako Radni Klubu Prawa i Sprawiedliwości byliśmy, jesteśmy i będziemy za rozwojem Miasta Łomży.
Sprzeciwialiśmy się i będziemy sprzeciwiać się drastycznym podwyżkom opłat np. za śmieci.
Do końca kadencji będziemy wypełniać mandat Radnego Miasta Łomży z troską, patrząc na dobro wspólne i los Mieszkańców Łomży.
Sprzeciwiamy się:
- zadłużaniu Miasta,
- życiu na kredyt,
- braku koncepcji na spłatę zadłużenia, Wnioskujemy o:
- pozyskiwanie nowych inwestycji dla Łomży we współdziałaniu z Rządem R.P. i Samorządem Wojewódzkim,
- przyjęcie programów oszczędnościowych samorządu.
Jako Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości negatywnie opiniujemy projekt budżetu Miasta Łomża na 2020 rok, gdyż nie służy on rozwojowi Łomży.
PiS chce punktować
Jak tłumaczył Jan Olszewski, członek klubu PiS i przewodniczący Rady Miejskiej Łomży „prezydent (Mariusz Chrzanowski – dop.red.) oparł się na tych, radnych, którzy są z jego opcji plus Platforma Obywatelska”, a im „nie pozostaje nic innego, jak być w opozycji”.
- Nie znaczy, że jesteśmy przeciwko rozwojowi Łomży. Jesteśmy za, ale będzie punktować te sprawy, które są niekorzystne dla naszego rozwoju, środki, które idą na poszczególne działania, muszą być poddane szczególnej analizie, żeby nie dopuszczali do ciągłego zadłużania miasta Łomży – mówił Jan Olszewski.
On też dodawał, ze spodziewa się odwołania z funkcji przewodniczącego Rady Miasta.
- Nie na najbliższej sesji (odbędzie się w środę – dop. red.), ale prawdopodobnie 30 grudnia – mówił.