Białoruska biomasa jedzie do Łomży, litewski kocioł jeszcze nie jest gotowy
Opóźnia się budowa kotła na biomasę w miejskiej ciepłowni w Łomży. Zgodnie z umową odbiór nowego kotła powinien odbyć się do 11 października, ale jak przyznają władze MPEC „obecny stan zaawansowania budowy wskazuje, że termin ten zostanie przekroczony”. Rozruchy próbne zbudowanego przez Litwinów kotła powinny odbyć się ok. 30 października. Tymczasem do Łomży zaczęły docierać pierwsze dostawy zrębki. Droższa jedzie z... Białorusi.
Ciepłownia miejska przy ul. Ciepłej działa od 40 lat i zapewnia energię cieplną dla zdecydowanej większości mieszkańców Łomży. Do tej pory spala tylko miał węglowy, ale teraz realizowana jest budowa pierwszego kotła do spalania biomasy, a dokładnie zrębków drzewnych. Inwestycja kosztuje ponad 30 mln zł, a miejska spółka otrzymała na ten cel niespełna 10 mln zł dotacji z NFOŚiGW. Ta sama instytucja ma także pożyczyć MPEC-owi prawie 12 mln zł na realizację tej inwestycji. Pieniądze trafią do litewskiej firmy ENERSTEN, która przygotowała projekt i wykonuje instalację. W jej zakładzie w Kownie wyprodukowano także główne elementy łomżyńskiej instalacji, czyli kocioł, palenisko i ekonomizer, które pod koniec marca dostarczono do Łomży. Założenie jest takie, że kocioł będzie działał w tym sezonie. Odbiór całej inwestycji planowano na początek października, ale są opóźnienia z budową kotła.
- Według nowego harmonogramu przedstawionego przez wykonawcę wynika, że rozruchy próbne powinny odbyć się ok 30.10.2019 r. - poinformował MPEC w odpowiedzi na nasze pytania.
Zrębki z Polski i Białorusi
Tymczasem rozpoczęły się dostawy zrębki drzewnej, która ma być spalana w nowym kotle. Szacuje się, że rocznie spali on około 35 tysięcy ton zrębki – czyli po jakieś 100 ton na dobę. To ma pokrywać ok 40 % zapotrzebowania w energię cieplną łomżyńskiego systemu grzewczego. Władze MPEC zamówiły dostawy paliwa na cały rok u dwóch dostawców "w rozbiciu mniej więcej po połowie".
- Jeden z nich dostarcza biomasę z Białorusi drugi z polskich lasów pozyskując ją w procesie ich czyszczenia – tłumaczą władze miejskiej spółki ciepłowniczej zaznaczając, że są to dwa rodzaje zrębek tj. zrębka drzewna i tzw. zrębka leśna.
Dostarczana z Białorusi zrębka drzewna kosztuje 200 zł/tonę. Ta z polskich lasów jest tańsza - 174 zł/tonę. MPEC podaje, że to przy kaloryczności 9MJ/kg.
- Każdy z dostawców dostarcza biomasę na plac transportem samochodowym tzw. „ruchomymi podłogami” - czytamy w odpowiedziach MPEC.
Ciepło z biomasy w Polsce jest droższe
Realizując kosztowne inwestycje związane ze spalaniem biomasy w ciepłowni miejskiej władze MPEC przekonują, że ma to powstrzymać wysokie podwyżki cen ciepła. Tymczasem z opublikowanego w ubiegłym miesiącu najnowszego raportu prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wynika, że ceny ciepła z biomasy w Polsce ciągle jeszcze są wyższe niż ceny ciepła z węgla kamiennego. W 2018 roku cena średnia ciepła z węgla kamiennego wynosiła w Polsce 37,93 zł/ GJ, a z biomasy 41,42 zł/GJ, czyli o blisko 10% więcej. Na podobnym poziomie kształtowały się te różnice także w latach 2016 i 2017.