Za szybko(ść) tracą prawa jazdy
Już ponad 40 kierowców od początku roku straciło prawo jazdy za zbyt szybką jazdę po drogach powiatu grajewskiego. Wszyscy jechali z prędkością o ponad 50 km/h większą niż dozwolona w obszarze zabudowanym, czyli na terenie miasta lub wsi. Wczoraj tak wpadła 20-latka, która przez miejscowość Miecze jechała z prędkością 115 km/h, czyli o 65 km/h za szybko.
Nadmierna prędkość, a szczególnie niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to jedna z głównych przyczyn wypadków. Dlatego – według policjantów – tak ważne jest, aby eliminować z ruchu drogowego nieodpowiedzialnych kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości. W regionie szczególnie często „drogówka” kontroluje prędkość na drodze krajowej nr 61, która jest główną trasą z Warszawy w kierunku Mazur, Suwalszczyzny czy dalej na Litwę. Wczoraj po południu na niej zatrzymano pędzącego przez miejscowość Miecze forda. Okazało się, że za kierownicą samochodu jadącego z prędkością 115 km/h siedział 20-letnia kobieta, mieszkanka powiatu nowosądeckiego. Za zbyt szybką jazdę – z prędkością o ponad 50 km/h większą niż dozwolona w terenie zabudowanym – od razu straciła prawo jazdy, które będzie miała zatrzymane na trzy miesiące.
Grajewscy policjanci, którzy zatrzymali pędzącą 20-latkę podają, że to już 42 w tym roku kierowca, któremu zatrzymali prawo jazdy za takie wykroczenie.