„W grudniową świętą noc podajmy sobie zagniewane ręce”
W czas Bożego Narodzenia ludzie wierni i niewierni kolędy śpiewają, ale są też ludzie, którzy do naszego corocznego śpiewnika świątecznego teksty dodają. Halina Gerwat, 88-letnia Czytelniczka „Gazety Bezcennej”, stworzyła nam „Świętą Noc”. Łomżyńska kolęda Anno Domini 2018 w Roku Pańskim 100-lecia odzyskania Niepodległości oraz 600-lecia praw miejskich Łomży wprawdzie nie rozbrzmiewa śpiewem i muzyką, jednak ma uroczystą melodię i pobożny rytm, i odświętny nastrój. Prosty w konstrukcji tekst kolędowy łomżynianki splata trzy sfery rzeczywistości: biblijny przekaz ewangelistów o Narodzeniu Jezusa w Betlejem, podzielenie się współcześnie w wigilię opłatkiem i głębokie, wewnętrzne przeżycie konieczności pojednania się w szczerości z drugim człowiekiem...
„Święta Noc”
W grudniową świętą noc
gwiazdami niebo świeci.
W grudniową świętą noc
przychodzi na świat Boże Dziecię.
W grudniową świętą noc
niech w naszych sercach Słowo Ciałem się stanie.
W grudniową świętą noc
niech nastąpi nasze szczere pojednanie.
W grudniową świętą noc
podajmy sobie zagniewane ręce.
I od grudniowej świętej nocy
nie bądźmy już zagniewani więcej.
W grudniową świętą noc
porozmawiajmy szczerze,
bo w grudniową świętą noc
rozmawia nawet nieme zwierzę.
W grudniową świętą noc
niech Łaska Boża wszystkich oświeci,
by od grudniowej świętej nocy
nie było samotnych żon, mężów i dzieci.
W grudniową świętą noc
na choince świeczka płonie.
I w tym świętym dniu
splećmy ze sobą już pojednane dłonie.
I w tę grudniową świętą noc
podzielmy się opłatkiem.
I dążmy do pojednania,
choćby sił ostatkiem.
Podzielmy się opłatkiem
i szczerym uśmiechem,
a braterska miłość aż do nieba
niech niesie się echem.
W grudniową świętą noc
wyciągnij rękę z opłatkiem
do schorowanego Rodzica
i czule spojrzyj w Jego gasnące lica.
A wówczas, w grudniową świętą noc,
gdy mały Jezusek się zjawi,
cały i już pojednany
świat pobłogosławi.
W grudniową świętą noc,
przed Jezuskiem padnijmy na kolana,
a w oku niech się pojawi
cicha łza pojednania.
W grudniową świętą noc, po kolacji,
niech wesoło i radośnie wspólna kolęda brzmi,
i wszyscy głośno i kolędowo zawołajmy:
„Jezusku, dziękujemy Ci”.
Wtedy grudniowa święta noc,
która wschodzi o zmroku,
da nam szczęście i pomyślność
w nadchodzącym Nowym Roku.
Autorka: Halina Gerwat
Łomża, Boże Narodzenie A.D. 2018
Kolęda o Jezusku, opłatku i pojednaniu
Prosty w konstrukcji tekst kolędy łomżynianki splata w naturalny sposób trzy sfery rzeczywistości: biblijny przekaz ewangelistów o Narodzeniu Jezusa w Betlejem, dzielenie się w wigilię opłatkiem współcześnie i głębokie, wewnętrzne przeżycie konieczności pojednania się w szczerości z drugim człowiekiem. Sfery te można by skrótowo opisać: jako to, co wiemy i w co wierzymy (na podstawie wychowania w domu, lektury, katechezy, mszy); to, co widzimy i w czym uczestniczymy (tradycja spotkania rodzinnego przy wigilijnym stole i składanie życzeń podczas łamania się opłatkiem); to, o czym myślimy i czego pragniemy dla siebie i dla bliźnich (pokój, zgoda, jedność, wspólnota). Na to rozciągnięte w czasie i rozległej przestrzeni spektrum nakłada się szczery, osobisty i religijny patos o charakterze doświadczenia sakralnego, tj. zanurzenia w świętości: Jezusek błogosławi każdemu, zwłaszcza tym, w których sercach się narodził, zaś Łaska Boża jak Gwiazda Betlejemska wskazuje w ciemnościach drogę do oświecenia umysłu i świadomości, że w zgodnej rodzinie nie ma miejsca na samotność tak za życia - w odpowiedzialnym małżeństwie i rodzicielstwie, jak i chwili ostatniej.
Osią znaczeniową, brzmieniową i rytmiczną kolędy Pani Haliny Gerwat jest powtarzane inicjalnie i w 1. połowie utworu obrazowe i symboliczne wyrażenie okolicznikowe „w grudniową świętą noc”. Na 52 krótkie wersy pojawia się aż 17 razy – zajmuje aż jedną trzecią tekstu, jednak zmieniające się wartko jak w ruchomej szopce obrazy, postacie, działania i sfery myślowe wypełniają naturalnie tę „Świętą Noc”. Ciekawe, czy dar literacki pod choinkę zainspiruje do tworzenia kompozytorów...?
Mirosław R. Derewońko
mrd@4lomza.pl