Biegacz Mariusz Niziński jest Społecznikiem Roku 2018
- Jestem tak zaskoczony zaszczytnym wyróżnieniem, że brakuje mi słów – mówi Mariusz Niziński, 60-letni biegacz, animator zdrowego stylu życia i działacz sportowy, który otrzymał we wtorek w Domku Pastora tytuł Społecznika Roku 2018. Tytuł nie dziwi, skoro wrocławianin 30 lat pracował społecznie w Łomży, gdzie przywiodła go miłość i propozycja pracy instruktora pływania na tzw. basenie w I LO (metr 20 cm głębokości). - Powiem nieskromnie, że zorganizowałem w tym czasie około 100 imprez biegowych, w tym 8 półmaratonów łomżyńskich i bieg nocny, i z butelką mleka.
Tytuł Społecznika Roku 2018 do lat 20 przyznano Urszuli Rachubce, 18-letniej uczennicy II LO w Łomży, angażującej się w działalność koła wolontariatu. Świeci przykładem jako koordynatorka wielu akcji społecznych i charytatywnych, m.in., zbiórki krwi, pieczenia ciast na kwesty i zbierania plastikowych nakrętek do sprzedania na pomoc potrzebującym. Ponadto pomaga dzieciom świetlicy MOPS i Caritas i Centrum Pieczy Zastępczej. Tytuł Inicjatywy Społecznej Roku 2018 zdobył spływ ok. 700 km Narwią, Wisłą z Łomży do Gdańska. Z Lokalną Organizacją Turystyczną realizowali go przez kilkanaście dni września i października mężczyźni: Wojciech Winko i Stanisław Kopańczyk.
Honory gospodarzy miłej uroczystości wręczenia laurów społecznikowskich pełnili: wiceprezydent Łomży Andrzej Garlicki i Ewa Sznejder, naczelnik Centrum Współdziałania Społecznego. Razem z nimi do organizacji gali z udziałem około 50 gości przyczyniła się Łomżyńska Rada Działalności Pożytku Publicznego i Fundacja „Ja i Ty”. Związani z nią młodzi wokaliści z Klubu Carpe Diem: Julia Kowalczyk, Kinga Sokół Palczewska i Michał Karwowski śpiewem kolęd stworzyli nastrój w sam raz przedświąteczny, ponieważ po wręczeniu wyróżnień podzielono się opłatkiem, poskładano sobie życzenia owocnej działalności w roku 2019 i smakowano pierogi z kapustą i kluski z makiem.
W sali kominkowej Domku Pastora Mariusza Nizińskiego poznał też Robert Stepnowski, 17-letni skrzydłowy i obrońca drużyny koszykówki w „Wecie”, prowadzonej przez nauczycielkę wf Martę Bikowską. Smukły koszykarz wcześniej nie znał niższego od siebie Laureata, którego wiek ocenił na ok. 40 – 45 lat, chwaląc szczupłą sylwetkę, zdrową cerę, energiczne ruchy, pozytywny stosunek do otoczenia, sympatyczny charakter i optymistyczny uśmiech. - To codzienna praca – komentował zasłużone komplementy Laureat. - Zdrowy styl życia upowszechniam i praktykuję przez bieganie, nie tylko w Łomży, ale i w ładnej nadnarwiańskiej okolicy, np.: Giełczynie, Jednaczewie i Pniewie.
Mariusz Niziński dał się poznać w mieście, województwie podlaskim i kraju jako pomysłodawca imprez biegowych, gdzie uczestnikami byli obok siebie 3-latkowie i 70-latkowie. Oprócz biegów, m.in., uprawiał pływanie, koszykówkę, siatkówkę, badminton, tenis, jazdę rowerem oraz triathlon. Spotkanie z nim to przyjemność: ma w sobie moc pozytywnej energii, chętnie dzieli się pomysłami, wrażeniami, opiniami, żartami. Umie poprawić nastrój ponurym i zachęcić ospałych do aktywności.
Mirosław R. Derewońko
