Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 26 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Święci Piotr i Paweł w Łomży z granitu z Hiszpanii

Przez pół wieku pracy wyciosał i wypiłował około 500 rzeźb z granitu, 19 pomników w przestrzeni publicznej w USA, m.in., piosenkarza Perry Como czy papieża Jana Pawła II, ale na wakacje zjawił się z dwójką współpracowników, żeby zmienić oblicze kościoła pw. św. Andrzeja Boboli w Łomży. Stanisław Lutostański, 68-letni rzeźbiarz rodem z Gaci i współpracownik światowego producenta granitu Rock of Ages (Wieczna Skała, Skała na Wieki) Barre, stan Vermont, przystąpił do tworzenia dwóch płaskorzeźb postaci z najbliższego otoczenia Chrystusa, które swoim życiem i dziełem myśli zmieniły obraz świata. Za rok staną w niszach po lewej i prawej stronie głównego wejścia świątyni.

Między kościołem a domem parafialnym stanęły pionowo dwie granitowe płyty. Wydają się lekkie, jasne, delikatnie biało-błękitne, jednak to złudzenie lekkości. Każdy lita płyta granitu na soczyście zielonej trawie ma 18 cm grubości, 86 cm u podstawy i 225 cm wysokości. Postacie apostołów są równe, mają po 1 metr 90 cm wysokości, prawdopodobnie więcej, niż faktycznie mieli mężczyźni, ale wysokość rzeźb w przestrzeni zwykle jest większa, aby uniknąć wrażenia ich karłowatości. Św. Paweł ma znacznie dłuższą brodę, trzyma rulon papirusu lub pergaminu oraz miecz. - Jego słowo jest ostre, wyraziste, przenika do umysłów i serc – interpretuje ks. Andrzej Popielski, od początku proboszcz parafii przy ulicy Wąskiej, skąd rozciąga się ciekawa panorama na Dolinę Narwi. Także otoczenia budowanego i zdobionego od 15 lat kościoła jest przestrzenne, zielone, pagórkowate. Aż chce się tam spędzać ciałem i duszą czas na modlitwie i medytacjach, albowiem w tym celu stanęła również kamienna grota Maryjna, ufundowana na rocznicę 100-lecia objawień w Fatimie. Widać ją jasną po prawej stronie ceglanego budynku kościoła od strony prezbiterium. Na frontonie św. Piotr z dwoma kluczami i księgą pojawi się w lewej niszy, św. Paweł w prawej, przypominając wiernym o ich drodze do Nieba. - Są filarami naszego kościoła, na których Chrystus zbudował swój Kościół – interpretuje 49-letni proboszcz lokalną historię 15-lecia parafii św. Andrzeja Boboli w kontekście uniwersalnej doktryny wiary w Boga w Trójcy Jedynego i zmiennych dziejów chrześcijaństwa na świecie, w Europie i w Polsce. Pogłębia rozumienie pleneru artystycznego kucia i darcia szlifierką twardej materii kamienia, przywołując hasło roku duszpasterskiego: „Napełnieni jesteśmy Duchem Świętym”. Kontrastuje z tym wszechobecny, przenikliwy wizg szlifierek wgryzających się w granit.

Żywa twarz Wiecznej Skały z Vermont

W okularach i maskach chronią się przed kamienną mączką wirującego pyłu spod diamentowych tarcz: Faustyna Makaruk (lat 27) i Łukasz Milewski (lat 31), absolwenci wydziału rzeźbiarskiego Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie w latach 1970 – 75 studiował ich późniejszy Mistrz Stanisław Lutostański. Absolwent LO imienia 22 Lipca (wówczas) w Zambrowie dyplom zdobył w pracowni profesora Bohdana Chmielewskiego. Faustynę i Łukasza „wyłowił” spośród uczestników plenerów, np., w Szczecinku, Zawierciu, Mariówce. - Są najlepsi artystycznie i technicznie, bardzo pracowici, wytrzymali fizycznie – wylicza zalety sympatycznych juniorów w kuchni plebanii, gdzie wesoła gospodyni przyrządza pyszny obiad dla artystów rzeźbiarzy. On sam po ukończeniu studiów prowadził pracownię we wsi Puchały. Za ciekawsze realizacje sprzed emigracji do USA w naszym regionie uważa: w Kolnie pomnik Adama Mickiewicza i ołtarz oraz Drogę Krzyżową w Wygodzie. Do Stanów wylatywał jako turysta po strajkach Solidarności a przed stanem wojennym. Pozostał...
- Barre nazywane jest granitowym centrum świata, bo działa tam od 1885 roku firma Rock of Ages, z którą współpracuję, tak jak Włoch Lucio Carusi – opowiada z dumą Polak ze wsi Gać po ASP w Warszawie, pokazując folder granitowego giganta z podobizną i osiągnięciami, dziełami w postaci rzeźb. - Jestem żywą twarzą reklamową Wiecznej Skały – śmieje się twórca św. Piotra i św. Pawła.
W kościele św. Andrzeja w Łomży podziwiamy dzieła sztuki również innych artystów: na frontonie piętra święty Andrzej z drewna dłuta Józefa Bałdygi z Łysych; 16 witraży w oknach – m.in., Brat Albert Chmielowski, św. Wojciech, św. Brunon... - Grzegorza Kędzia z Warszawy; tryptyk obrazów w ołtarzu głównym Walerego Etol z Grodna, zamieszkałego w Łomży: Trójca Święta, św. Andrzej i Jan Paweł II oraz w nawach bocznych po jednym. Poprzez sztukę zbliżają się wierni do ideałów...

Mirosław R. Derewońko

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę