ŁoKeR bez spółdzielni
Rada Nadzorcza Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zdecydowała, że spółdzielnia nie będzie sponsorem systemu rowerów miejskich ŁoKeR, który władze miasta chcą pilotażowo uruchomić z firmą z firmą BikeU. Oczekiwano, że za wydzierżawienie na pół roku jednej stacji z 7 rowerami ŁSM zapłacić blisko 50 tysięcy złotych. Decyzja Rady Nadzorczej, o tym, że spółdzielnia nie będzie finansowała tego przedsięwzięcia zapadła jednogłośnie.
O planach władz miasta na uruchomienie od maja w Łomży „system roweru publicznego” mieszkańcy dowiedzieli się pod koniec stycznia, gdy prezydent Mariusz Chrzanowski przesłał do Rady Miejskiej wniosek o przesunięcie w budżecie miasta pieniędzy na „pilotaż” ŁoKeR-a - jak nazwano przedsięwzięcie. Po burzliwej dyskusji radni zgodzili się wydać 160 tys. zł na, czyli wynajęcie na 6 miesięcy 20 rowerów z 3 stacjami. Umowa z firmą BikeU została podpisana dwa dni później.
Podczas sesji wiceprezydent Garlicki zapowiadał, że do systemu mają dołożyć się inni wykupując „stacje sponsorskie” z 7 rowerami. Mówił, że w sumie ma ich być nawet 17. Wśród „sponsorów” miał być trzy miejskie spółki ZGO, MPEC i MPWiK, ale także spółdzielnie mieszkaniowe. Po otrzymaniu projektów umów zarządy spółdzielni – jak mówili ich członkowie - zaskoczyła cena. To 39 tys. 900 zł netto, czyli 49 tys. zł brutto tylko w tym roku... Wszystkie spółdzielnie zdecydowały, że decyzję o wydatkowaniu takich środków muszą podjąć ich rady nadzorcze. Wczoraj tematem zajmowała się Rada Nadzorcza największej w mieście Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Rada jednogłośnie wypowiedziała się przeciw ŁoKeRowi. To oznacza, że ta spółdzielnia na pewno stacji sponsorskiej nie wykupi...
zobacz: Kto zapłaci za miejskie rowery?