Kilkadziesiąt „kradzieży” tożsamości w Podlaskiem w 2017 r.
Do kilkudziesięciu kradzieży tożsamości doszło w 2017 roku w Podlaskiem. Były to przeważnie przypadki podszywania się pod inne osoby - mówi rzecznik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku nadkom. Tomasz Krupa. Najczęściej policjanci mieli do czynienia z takimi przestępstwami, gdy oszust przychodził do banku z cudzym dowodem osobistym i próbował zaciągnąć kredyt. Przestępcy próbowali też wyłudzać tzw. ‘chwilówki’, czy podpisywać umowy na usługi telekomunikacyjne.
Kradzieże tożsamości to nie tylko sprawy związane z wyłudzeniami. Jak mówi radca Generalnego Inspektora Danych Osobowych Paweł Makowski, znane są przypadki, gdy nawet niewielki zestaw informacji, takich jak imię, nazwisko i zdjęcie posłużyły do otwarcia fikcyjnego profilu na portalu społecznościowym i przedstawiania jego rzekomego użytkownika w niekorzystnym świetle.
Jak dodaje radca GIODO najważniejsze, abyśmy mięli świadomość tego, co publikujemy w sieci, czy udostępniamy innym. To my sami jesteśmy odpowiedzialni za to, ile informacji o nas udostępniamy - dodaje Paweł Makowski przypominając, że jeżeli doszło do kradzieży tożsamości, organy ścigania takie jak policja i prokuratura, mają kompetencje i narzędzia do tego, aby ścigać oszustów.
Nie można też zapominać o tym, że w chwili zagubienia dokumentu tożsamości powinniśmy to jak najszybciej zgłosić organowi, który wydał dokument, a utraconą kartę płatniczą jak najszybciej zastrzec w swoim banku lub na uniwersalnej infolinii Związku Banków Polskich i NBP pod nr 828 828 828.