Napadał z łomem
Najpierw napadł z łomem na sklep, ale kasjerka odparła atak. Później zaatakował 70-letnią kobietę, która szła przez park. Do obu zdarzeń doszło w ubiegłym tygodniu w Grajewie. Napastnikiem z łomem okazał się 20-latek, którego policjanci ujęli kilka dni później. Już trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące, a w wiezieniu może spędzić nawet kilkanaście lat.
Do pierwszego zdarzenia doszło w ubiegłą środę 10 stycznia przed godziną 22. na jednym z grajewskich osiedli. Jak przekazuje policja wówczas to młody, zamaskowany mężczyzna, używając niebezpiecznego narzędzia, próbował zabrać kasę fizykalną ze sklepu. Zdecydowana postawa sprzedawczyni spowodowała, że do kradzieży jednak nie doszło, a sprawca oddalił się w nieznanym kierunku. Następnego dnia, tuż po godzinie 5. rano ten sam mężczyzna, zaatakował 70-letnią kobietę, która szła przez park na terenie Grajewa. W tym przypadku sprawca używając ciężkiego narzędzia obezwładnił ofiarę i ukradł jej torebkę z dokumentami oraz pieniędzmi, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia.
Policjanci przekazują, że ich intensywne doprowadziły do ustalenia sprawcy przestępstw, który w niedzielę został zatrzymany w pociągu pomiędzy Elblągiem a Malborkiem. Okazało się również, że 20-latek był osobą poszukiwaną. We wtorek usłyszał on zarzuty usiłowania dokonania rozboju, rozbój i uszkodzenia ciała kobiety. Mężczyzna przyznał się do popełnienia obu czynów i decyzją sądu 20-latek trafił do tymczasowego aresztu na 3 miesiące. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.