Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 27 listopada 2024 napisz DONOS@

Pogrzeb Patriotki Ziemi Łomżyńskiej Donaty Godlewskiej

Donatę Godlewską (+ 92) w słoneczne popołudnie odprowadzili z Katedry do grobu rodzinnego na starym cmentarzu: liczna rodzina, kilkuset mieszkańców i cztery sztandary: Miasta Łomża, któremu poświęciła dziesiątki lat pracy historyka i archiwisty; Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, którego oddział w Łomży współtworzyła w 1958 roku; Wyższej Szkoły Agrobiznesu, której była Profesorem Honorowym, oraz Wojska Polskiego - była matka chrzestną 1. Łomżyńskiego Batalionu Remontowego. Nad grobem pochylili się prezydent i biskup, zabrzmiał łomżyński hejnał.

Trumna w nawie głównej, mszę św. pogrzebową sprawował w koncelebrze  bp Janusz Stepnowski. - Jesteśmy jedną wielką rodziną Świętej Pamięci Donaty Godlewskiej... - przypomniał proboszcz w parafii katedralnej i duszpasterz ludzi kultury ks. Marian Mieczkowski w homilii przeplatanej kilka razy wspomnieniami o Zacnej Zmarłej i osobistymi refleksjami. - Śmierć to kres pytań, to obietnica złożona człowiekowi w dniu narodzin. Tajemnica śmierci to pytanie o tajemnicę życia w wymiarze ziemskim i pozaziemskim. Każdy z nas zna datę swoich  urodzin i będzie znał datę swojej śmierci...

„Przez całe życie miałam szczęście do ludzi...”
Ks. Marian przywołał rodziców Pan Donaty: Bolesława i Helenę, jako tych, którzy wychowali Ją w szacunku dla Boga, Honoru, Ojczyzny, rodzinnego miasta. - Tym wartościom pozostała wierna całe życie, przeżyła cudem dwukrotnie aresztowanie przez Niemców podczas okupacji, również cudem nie została wywieziona na roboty... Nakreślił rysy biografii: naukę w przedwojennym gimnazjum żeńskim i powojennym gimnazjum ogólnokształcącym, studia z historii i archiwistyki. Opus magna Ś.P. Donaty Godlewskiej to Jej monografia Łomży od czasów najdawniejszych do rozbioru Polski. 
Zarówno w homilii, jak i przemówieniu pod koniec nabożeństwa Zygmunta Zdanowicza, od 1998 r. prezesa Zarządu Głównego TPZŁ, zabrzmiał głęboko i skromnie fragment wspomnień, jakie pod koniec pracowitego życia Wielkiej Monografistki Łomży publikowały „Wiadomości Łomżyńskie”. „Przez całe życie miałam szczęście do ludzi - pisała Donata Godlewska. „Od lat najwcześniejszej młodości poprzez harcerstwo, potem gimnazjum i studia, aż po pracę zawodową. Wiara w Boga, wyniesiona z umiłowanego domu rodzinnego, dawała mi zawsze pewne, niezachwiane oparcie we wszystkim, czemu się poświęcałam. Ale byłam też pewna, że zawsze mogę liczyć na ludzi, na tych, z którymi współpracowałam, na ukochaną rodzinę moją, czy w końcu na Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. We wdzięcznej pamięci zachowuję te niezapomniane chwile spotkania z Ojcem Świętym w Łomży. I to, że moje życie mogę zaliczyć do bardzo udanych, zawdzięczam właśnie wszystkim tym ludziom, których dobry Bóg postawił na mojej drodze...”. 

„Zawsze skromna, życzliwa, cierpliwa...”
W imieniu TPZŁ podziękował za dziesiątki lat współpracy prezes Zygmunt Zdanowicz (lat 80). - Zawsze znała swoją wartość, ale nigdy tego nie podkreślała – chwalił prezes TPZŁ, podkreślając wielki szacunek dla rozmówcy Pani Donaty. Przypomniał, że była honorowym członkiem TPZŁ od 1977 r. Dodajmy, że jest również Honorowym Obywatelem Łomży. Nazwał Donatę Godlewską „wielkim patriotą Ziemi Łomżyńskiej”, dodając, że sama by tak siebie przez skromność zapewne nie określiła, „bo dla Niej to była codzienność”. Prezydent Mariusz Chrzanowski nazwał Donatę Godlewską „wybitną postacią naszego miasta, któremu poświęciła całe życie”, m.in., kierując od 1953 do emerytury Archiwum Państwowym w Łomży. - Tu się urodziła i nie wyobrażała sobie życia gdzie indziej, pracowała na rzecz rozwoju, jest autorka wielu książek i kilkuset publikacji o historii miasta – stwierdził prezydent Łomży, wyliczając odznaczenia, m.in., Zloty Krzyż Zasługi, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski i medal Zygmunta Glogera za szczególne dokonania w dziedzinie kultury. Zawsze skromna, życzliwa, cierpliwa, nigdy nieobojętna na ludzką krzywdę. Dla wielu przyjaciel, autorytet, nauczyciel akademicki. Kończy się pewien etap w historii Łomży.
Ksiądz Jan Twardowski mawiał, że „można odejść na zawsze, by stale być blisko...”. 
W imieniu rodziny Zmarłej dziękowała nad grobem Anna Starachowska: wymieniła prezydenta, władze miasta, TPZŁ, Hanię, Małgosię i Bożenkę, opiekujące się troskliwie Panią Donatą, której cała społeczność „z należytymi honorami okazała taką wdzięczność...”.

Mirosław R. Derewońko

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę