Pomniki bohaterów jak nowe
- Najpierw musi być dokładne piaskowanie, a potem uzupełnianie spękań i ubytków – tłumaczy Radosław Okoń z bydgoskiego studia artystyczno-konserwatorskiego, którego pracownicy czyszczą i odświeżają najważniejsze z miejskich pomników przed przyszłorocznym jubileuszem 600-lecia nadania praw miejskich Łomży. - Spływająca przez lata woda uszkodziła betonowy pomnik Stacha Konwy i z góry wdzierała się w cokół. Te wszystkie ubytki trzeba zakleić mieszanką cementu białego i szarego, aby ładnie się prezentował – dodaje.
Pomnik Stacha Konwy stoi u zbiegu ul. Nowogrodzkiej i Wojska Polskiego. Autorem był Giarfaz Jeno Lorinczy węgierski rzeźbiarz, który osiadł w Łomży. Pomnik przedstawia legendarnego bohatera kurpiowskiego z XVIII wieku ze strzelbą przy nodze i uniesioną wysoko w górę zaciśniętą w pięść prawą dłoń. Zza Stacha Konwy wystaje ręka trzymająca flagę skrytej z tyłu podającej postaci.
- Ciekawe jest, że ta zaciśnięta w pięść dłoń wyciągnięta jest w kierunku dawnego domu partii – mówi Sławomir Zgrzywa z łomżyńskiego oddziału Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Pomnik Stacha Konwy staną w 1958 roku – dwa lata po rewolucji węgierskiej krwawo stłumionej przez Armię Radziecką.
Poza pomnikiem Stacha Konwy podobnym zabiegom poddawane są także stojący w parku pomiędzy ulicami Nowogrodzką i Wojska Polskiego zbudowany w 1967 roku pomnik Jakuba Wagi, oraz stojące przed Centrum Kultury przy Szkołach Katolickich popiersie Zygmunta Glogera z 1973 roku. Prace przy czyszczeniu i odnawianiu pomników rozpoczęły się przed miesiącem i mają zostać ukończone do końca listopada, tak aby na przyszłoroczny jubileusz 600-lecia nadania praw miejskich Łomży „świeciły” dawnym blaskiem.
- Pamiątką główną, która została nam sprzed 600 lat jest układ urbanistyczny Starego Rynku i wychodzące z niego ulice - mówi historyk Sławomir Zgrzywa. - To było charakterystyczne dla tego okresu - duży rynek targowy w centrum miasta – dodaje przypominając, że stająca na nim hala targowa została zbudowana w ubiegłym wieku.