Pogodna Natalia Gawek zdobywa trzy tytuły Miss w Łomży
- Postanowiłam, że podejmę to ryzyko, ponieważ występ przed tak dużą publicznością był dla mnie trudnym wyzwaniem – opowiada Natalia Gawek, 19-letnia studentka kosmetologii w Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży, której samorząd studencki na juwenalia zorganizował konkurs piękności. Natalia w jednej osobie została potrójną misską: Miss PWSiIP i Galerii Veneda, Miss Foto i Miss Fitness w rywalizacji z 7-oma koleżankami. - To miała być dla nas świetna zabawa, i tak się stało, a to, kto jest najpiękniejszy czy najcudowniejszy, niech rozstrzygnie jury. Początkowo myślałam, w ALO, że zostanę policjantką, lecz moją pasją stała się kosmetologia. Utytułowaną, skromną i przesympatyczną córkę podziwiali również mama Elżbieta i tata Mariusz.
Zanim poznamy wyniki wyboru jurorów i publiczności, siądźmy na krzesełkach w Galerii Veneda przed sceną, zadziwieni, że ktoś w drugim rzędzie ma na głowie koronę miss z jasnych kryształków. Czyżby owa kruczowłosa kobieta to ubiegłoroczna królewna piękności...? - Na co dzień chodzę bez korony – śmieje się serdecznie Monika Kacperska, 23-letnia studentka kosmetologii, dla której tytuł Miss PWSIiP 2016 miał, jak to sama określa, niewielkie znaczenie. - Pozostało miłe wspomnienie i zaszczyt reprezentowania naszej uczelni w konkursie międzyuczelnianym tego typu we Włocławku.
Ubiegłoroczna miss ma nie tylko koronę na delikatnej głowie: ma też 23 lata, pracę, naukę, licencjat za rok, imprezy, spotkania towarzyskie, zakochanego w niej chłopaka, ochotę na kolejne wycieczki.
Co jest w modzie na topie w Łomży
Po pierwszym wyjściu ośmiu kandydatek do korony – przypominającej faktycznie czółko na włosy, nakładane z przodu – na scenie stanął z walizeczką prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski. Miał tremę, może i dlatego, że ludzie nie tylko stali wpatrzeni, a krążyli z lewa na prawo, robiąc zakupy w eleganckich sklepach Venedy. Mylił z początku słowa i zdania, lecz można było wyłowić sens, że cieszy go czas juwenaliów, tyle jest zabawy, radości i chęci działania. Przypomniał też, że w Łomży odbywa się 30. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Walizka, i zażartował, że ta walizeczka w jego rękach nie jest ubezpieczona. - Najlepszą gwarancją dla naszego miasta jesteście Wy, młodzi, nasza przyszłość – uzasadnił nieco nazbyt górnolotnie, ale zgrabnie, przekazanie kluczy do grodu żakom.
Ciekawe, że przez ponad 2 godziny imprezy, gromadzącej falami od około 50 do ok. 150 widzów w szczycie frekwencyjnym, „gwarancja i przyszłość” Łomży nie przemówiła ani razu, jakby szczytem kultury studenckiej była fryzura, makijaż, sukienka, buty. Formuła wyborów miss nabrała wybitnie komercyjnego charakteru, a to może także znużyło widzów: konferansjer miał taką masę informacji o firmach i markach, że zaledwie kilkunastu jurorów z obowiązku zdołało wytrwać na miejscach... Czy taka zoficjalizowana i zglobalizowana kultura niby studencka ma sens? - Młodzi ludzie często na forach i w rozmowach zadają pytanie, co jest w modzie, w stylu ubierania się na topie i na czasie – broni idei i jej realizacji w Galerii Veneda Emilia Kacperska, podziwiająca w pierwszym wyjściu dziewcząt lekkie bluzki letnie do spodni cienkich w nogawkach, w jasnych, białych i pastelowych barwach. - Ponadto te wybory mają swoistą tradycję. Niektórym dziewczynom byłoby smutno, że nie mogą wystąpić, choć chciałyby. Tu nie będą żałowały: są doświadczenia, znajomości i nagrody.
Stroje na boisko, na wieczór i na ślub
Przedstawmy pozostałe uczestniczki, jak siebie postrzegają. Katarzyna Czerwińska, zarządzanie, uważa, że jest punktualna, odpowiedzialna, chętnie pomaga innym, kocha psy i muzykę. Monika Mazur, kosmetologia i tytuł II Wicemiss PWSIiP, pracuje i uczy się, lubi tańczyć i czytać książki. Monika Mikucka, zarządzanie i Miss Publiczności, jest odważna, towarzyska i podchodzi do życia z uśmiechem. Katarzyna Szczęsna, pielęgniarstwo, dietetyka, uwielbia operę, granie na fortepianie i piłkę nożną. Gabriela Karolczuk, pielęgniarstwo i Miss ŁKS, choć czasem bywa nieśmiała, to lubi nawiązywać nowe kontakty. Miłośniczka filmu Olga Bazych, kosmetologia i I Wicemiss, wierzy, że ciężka praca i wytrwałość pomogą spełnić marzenia. Edyta Szyszko, pielęgniarstwo, studiuje, gdyż czuje, że to jej pasja i powołanie. Występowały w stroju sportowym klubu piłkarskiego, w sukniach wieczorowych do polowy uda i do kostek oraz rozłożystych, białych, balowych sukniach ślubnych. W międzyczasie, potrzebnym na przebranie się, występowali tancerze: Magdalena Lenkiewicz i jej partner w tańcu towarzyskim Bartosz Szyszka oraz dzieci z Przedszkola Publicznego nr 9. Recital wokalny krótki dała Klaudia Polakowska; dłuższy muzyczny na saksofonie z rytmami i melodiami przebojów światowych – Mateusz Kurkowski, zdolny student III roku Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Pogodna energia, biegłość techniczna i klimat hitów złożyły się na całość mini koncertu, jaki przyniósł spontaniczną radość, ukojenie i wytchnienie od strojów.
Mirosław R. Derewońko