czwartek 9.06.2005
Gazeta Współczesna - Kochana pani Hanka Gazeta Współczesna - Potrzebują pomocy Gazeta Wyborcza - Kilkuset nauczycieli pożegna się z pracą Gazeta Wyborcza - Wspólny start partii
Hanka Bielicka, najsłynniejsza i najweselsza łomżynian- ka w historii, gościła wczoraj w Centrum Katolickim na Wzgórzu Krzyża Świętego. Była w znakomitym humorze i w świetnej formie, mimo poważnej operacji jesienią ub.r. i czteromiesięcznej rekonwalescencji. Jak zwykle elegancka, spontaniczna i bezpośrednia.
Pani Hanka otworzyła salonik pełen obrazów, karykatur, pamiątek, sukien teatralnych i, oczywiście, kapeluszy. Przecięła żółtą wstęgę, pochwaliła Stowarzyszenie Kobiet z Problemem Onkologicznym za inicjatywę stworzenia saloniku i smak w jego urządzeniu. Wypiła lamkę koniaku i żartowała z gośćmi.
– Cieszymy się, że pani Hanka jest wśród nas – mówił rozpromieniony prezydent Łomży Jerzy Brzeziński. – Największą wdzięczność za jej uśmiech i przywiązanie do Łomży wyrażam i osobiście, i w imieniu wszystkich łomżyniaków.
– Jestem człowiekiem szczęśliwym, bo miałam tak szczęśliwe dzieciństwo i młodość tu, w Łomży, że ilekroć wracam do rodzinnego miasta, jestem przy tej mojej starości wzruszona i trochę wyglądam na chorą – ze łzami w oczach mówiła wybitna aktorka. – Nauczyłam się tremę trzymać w ryzach, a wzruszenie zupełnie mnie zmienia. Nie jestem śmieszna, żartobliwa. Po prostu chce mi się płakać i wspominać.
więcej: Gazeta Współczesna - Kochana pani Hanka
Gazeta Współczesna - Potrzebują pomocy
W podłomżyńskim Giełczynie powstanie Dom Spokojnej Starości. Zakłada go w porozumieniu z władzami gminy Teresa Steckiewicz, szefowa Hospicjum św. Ducha w Łomży. – Potrzebujemy pomocy – mówi Steckiewicz.
Dom zostanie zlokalizowany w byłej szkole w Giełczynie. Budynek jest stary i potrzebuje remontu. Gmina oddała go na potrzeby Domu Spokojnej Starości bez komplikacji. To pustostan, zbudowany w latach 60-tych. Sprawę przekazania budynku zaakceptował wójt i rada gminy. Mieszkańcy wsi też nie wyrazili sprzeciwu. A pomysł stworzenia DSS-u zrodził się sam.
– Przy prowadzeniu hospicjum często spotykamy się z osobami starszymi, schorowanymi, nierzadko samotnymi – mówi Teresa Steckiewicz. – To one często mówiły o potrzebie stworzenia takiej placówki. Ludzie przychodzili, prosili o pomoc. W związku z tym postanowiłam coś z tym zrobić.
Była szkoła w Giełczynie przeszła w użytkowanie wieczyste nowego właściciela. Wczoraj sprawę przypieczętowano aktem notarialnym. Ale bez sponsorów i datków się nie obejdzie.
– Dom wymaga porządnego remontu – martwi się Steckiewicz. – W tej chwili nie mogę nawet powiedzieć, na ile osób przewidziałam tę placówkę. To zależy od architekta, który mam nadzieję, za darmo lub symboliczną opłatę zrobi nam projekt przystosowania tego obiektu na nasze potrzeby.
więcej: Gazeta Współczesna - Potrzebują pomocy
Gazeta Wyborcza - Kilkuset nauczycieli pożegna się z pracą
Ponad 600 nauczycieli z końcem sierpnia przestanie pracować w podlaskich szkołach. Dyrektorzy likwidują lub zmniejszają klasy bo ubywa uczniów
- To przez niż demograficzny. Jest coraz mniej dzieci, w związku z czym także i klas, a to powoduje, że nauczyciele stają się szkołom po prostu niepotrzebni - wyjaśnia Grażyna Citko, rzecznik prasowy Podlaskiego Kuratorium Oświaty. - Największe cięcia dotyczą pierwszych trzech klas szkół podstawowych.
Od nowego roku z podlaskich szkół odejdzie więc 610 nauczycieli, w tym aż 202 w Białymstoku. Na emeryturę wybiera się 125 z nich, ponad 360 pozostałym nie zostaną przedłużone umowy o pracę.
więcej: Gazeta Wyborcza - Kilkuset nauczycieli pożegna się z pracą
Gazeta Wyborcza - Wspólny start partii
Do najbliższych wyborów prezydenckich i parlamentarnych Unia Pracy i Socjaldemokracja Polska pójdą wspólnie. Najprawdopodobniej będzie to wstęp do połączenia tych dwóch partii
Oprócz wspólnego startu w wyborach partie mają też jednego kandydata do kampanii prezydenckiej - Marka Borowskiego. Mariaż jest wynikiem powstałej pod koniec maja deklaracji podpisanej przez przewodniczących SdPl i UP.
- Nasze porozumienie nie jest kwestią czysto techniczną - mówił wczoraj w biurze posłanki SdPl Barbary Ciruk, Roman Kowalski, przewodniczący rady wojewódzkiej Unii Pracy. - To początek nowej drogi polskiej lewicy.
- Bardzo się cieszę, że w wyborach wystartujemy wspólnie z UP - powiedziała Barbara Ciruk. - Łączy nas wspólnota programowa. Ułatwi to także wiele technicznych spraw. Razem łatwiej będzie ponosić trudy organizacyjne kampanii.
Wspólne listy wyborcze pojawią się pod koniec czerwca. Na Podlasiu będzie na nich trzydziestu kandydatów. Według wstępnych ustaleń 20 z SdPl i 10 z UP. - Ale nie będziemy się restrykcyjnie trzymać tych proporcji - wyjaśnia Ciruk.- Jeżeli kandydaci UP będą lepsi, może ich być więcej.
Na liście pojawią się również ludzie z ugrupowania Zieloni 2004 i Związku Emerytów i Rencistów. Na pewno nie będzie na nich ludzi z SLD.
więcej: Gazeta Wyborcza - Wspólny start partii