Na grobie można postawić oryginalny krzyż sprzed stulecia
W Kaplicy Śmiarowskich na starym cmentarzu znajdowała się figura Chrystusa - w kawałkach. W tym czasie została zdjęta z nagrobka inna, podobna figura do konserwacji Zbawiciela, stojącego z ręką prawą wyciągniętą jak drogowskaz oraz z krzyżem w lewej, prostym i długim jak kij pasterski. - Przy okazji, w oparciu o tę figurę naprawianą, zrobiliśmy również nową formę gipsową, żeby móc dosztukować brakujące fragmenty do posągu z kaplicy Śmiarowskich – opowiada Józef Babiel, 58-letni wiceprezes TPZŁ, od 1984 roku organizujący kwesty na ratowanie zabytków cmentarnych i pilnujący, aby pieniądze przeznaczone były na odnawianie nagrobków. Jednocześnie, też okazyjnie, odnowiono 48 pięknych krzyży z XIX w. z nieistniejących grobów. Możemy o nie prosić w TPZŁ.
Odwiedzający stary, ponad 210-letni cmentarz w Łomży mogli nieraz widzieć krzyże, odlewane z żeliwa lub kunsztownie wykute w żelazie. Krzyże, gdzieś na bok od grobów zadbanych odstawione, gdzieś pochylone czy przewrócone, trafiały przez dziesiątki lat do kaplicy Śmiarowskich. Za 9 tys. złotych 48 odnowili rzemieślnicy z zakładu ślusarsko-kowalskiego Stefana Wiśniewskiego z Wólki Osowskiej k. Warszawy, współpracujący od lat z Towarzystwem Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. W marcu tego roku były prezentowane przy stacjach Drogi Krzyżowej w Katedrze; w ciągu ponad pół roku zaledwie około 10 znalazło nowych właścicieli. Nowych – czyli zainteresowanych ponownym użyciem ich do postawienia jako części grobu lub nagrobka na starym cmentarzu. - Chociaż nie ma dziś prawdopodobnie grobów, skąd pierwotnie pochodziły, znajdą się przynajmniej na nekropolii, gdzie spoczęły szczątki ich dawnych „właścicieli” - zachęca do zainteresowania się otrzymaniem krzyża po renowacji i do wykorzystania go w nowej aranżacji plastycznej. - Nie mamy ceny, każdy wpłaca tyle, ile sam uważa na ratowanie zabytków cmentarnych. Chcemy tylko wcześniej zobaczyć projekt użycia, żeby krzyż znalazł się w odpowiedniej formie, godnej zabytku, a nie karykaturalnej.
Mimo że od pokazania publicznie oryginalnych - w porównaniu z produkcją współczesną granitów – metalowych, często zdobionych „witrażowymi” rozetami krzyży minęło ponad pół roku, zaledwie około 10 osób zainteresowało się posłużeniem takim elementem wystroju grobu rodzinnego... Kto ma chęć jeszcze przed Dniem Wszystkich Świętych poprawić lub zmienić wygląd grobu, powinien skontaktować się ze społecznikami z TPZŁ przy ul. Sienkiewicza 8 w Łomży od poniedziałku do piątku, godz. 8. - 15. (tel. 86 216 28 33). Przyjrzeniem się niektórym z krzyży będą szczególnie zainteresowane rodziny, noszące takie same jak Zmarli nazwiska, odlane lub wykute w metalu z imionami i latami urodzin i / lub śmierci: Kozłowscy, Godlewscy, Stankiewicz, Jagniątkowscy, Popławscy, Wierzbowscy, Markiewicz, Jędrzejczyk... Można by w księgach poszukać przodków...
Mirosław R. Derewońko