poniedziałek 30.05.2005
Gazeta Współczesna - Obniżki i zwolnienia Gazeta Współczesna - To zaraźliwa rzeka Kurier Poranny - Koniec świata dyktatorów!
O 210 zł mniej będą zarabiać od czerwca pracownicy podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Piętnaście osób straci tam w tym roku pracę. Jest to efekt zmniejszonego funduszu na wydatki administracyjne, jaki ma w tym roku podlaski oddział NFZ.
– W ubiegłym roku na wydatki administracyjne mieliśmy 5 mln 196 tys. zł, na 2005 rok są to 4 mln 836 tys. – mówi Urszula Łapińska, dyrektor podlaskiego NFZ. – Dostaliśmy wprawdzie na ten rok dodatkowe 258 tys. zł, ale to za mało, aby pokryć wszystkie wydatki. Musimy w tym roku zaoszczędzić 360 tys. zł.
W ramach programu oszczędnościowego 15 pracowników NFZ dostanie wypowiedzenia lub przejdzie na wcześniejsze emerytury. W funduszu dokonano też szeregu zmian organizacyjnych, m.in. połączono lub zlikwidowano niektóre wydziały i sekcje.
– Niestety, nie obędzie się bez redukcji płac – mówi dyrektor Łapińska. – Wszystkim pracownikom, poza zarabiającymi najniższe stawki, obniżamy wynagrodzenia o 210 zł.
Obecnie w podlaskim oddziale NFZ pracuje 147 osób, dwie już rozwiązały umowę o pracę. Po redukcjach zostanie 134 pracowników.
więcej: Gazeta Współczesna - Obniżki i zwolnienia
Gazeta Współczesna - To zaraźliwa rzeka
Ilona przyjechała nad Biebrzę ze Złocieńca w woj. zachodniopomorskim. – To mój drugi spływ, może tym razem poznam jakiegoś rybaka... – żartowała pracownica Drawińskiego Parku Narodowego. Sylwia popłynęła Biebrzą pierwszy raz. – Jak tu płasko! Jedna Polska, a przyroda całkiem inna niż pod Szczecinem – zauważyła. Kajakarki były oczarowane Biebrzą. – Egzotyka! Żaby spać nie dają, a komary krew piją litrami – mówiły uczestniczki VI Kajakowego spływu pracowników parków narodowych.
W weekendowym spływie przyrodników oraz urzędników Ministerstwa Środowiska i NFOŚ wzięło udział ponad 50 kajakarzy. Przyjechali tu z Bieszczad, Pienin, Gór Stołowych i innych regionów Polski. Część z nich przybywa tu co roku. Opowiadają potem o polskiej Amazonii i polecają Biebrzę innym turystom.
– Takich wrażeń nie ma nigdzie indziej – mówił podczas odprawy Zdzisław Muczyński, komandor rejsu.
Do pokonania mieli ponad 100 km. Wypłynęli w środę z Sidry, potem odwiedzili Ostrów, Sztabin i Wroceń, do Osowca dopłynęli w niedzielę.
więcej: Gazeta Współczesna - To zaraźliwa rzeka
Kurier Poranny - Koniec świata dyktatorów!
Aleksander Łukaszeno to dyktator, który tytułu prezydenckiego używa bezprawnie. Dlatego Unia Europejska powinna pogłębić izolację nielegalnych władz Białorusi zaś siły demokratyczne muszą otrzymać pomoc. Takie jest przesłanie uchwalonej w sobotę Deklaracji Białowieskiej, która ma szansę stać się podstawą unijnej polityki wobec Białorusi.
Deklaracja Białowieska przedstawia nową, bardziej aktywną politykę "sąsiedztwa bis" wobec Białorusi. Jaką? Dyktatora trzeba izolować, ale nie odwracać się od narodu białoruskiego. Musi powstać sieć stacji radiowych i telewizyjnych pod patronatem UE, gdzie mogliby się wypowiadać przedstawiciele białoruskiej opozycji. Jedna z pierwszych rozgłośni o nazwie "Pahonia" miałaby powstać w Białymstoku. Ma powstać Europejski Fundusz Demokracji, który finansowałby siły demokratyczne.
więceJ: Kurier Poranny - Koniec świata dyktatorów!