Strajk: PKS-ami w czwartek nie pojedziesz
z-ca dyr. PKS w Łomży
Henryk Jurkowski (I plan)
zwalniany z pracy związkowiec
Związkowcy z łomżyńskiego PKS-u ogłosili strajk. W czwartek od rana – od godz. 4.00 – na kursowe trasy nie wyjedzie żaden autobus łomżyńskiego przewoźnika. Strajk obejmie zakłady w Łomży, Kolnie i Grajewie. Tak dramatyczne zaostrzenie protestu pracowników PKS-u jest ich reakcja na przesłaną do związków zawodowych informacji o zamiarze zwolnienia z pracy Henryka Jurkowskiego – szefa Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Łomży i szefa Komitetu Protestacyjno-Strajkowego trzech przeciwstawiających się prywatyzacji PKS-ów w Łomży, Zambrowie i Siemiatyczach.
Eugeniusz Ochryciuk, zarządca PKS Łomża, który wysłał pismo w sprawie Jurkowskiego do związków dziś w pracy był nieobecny. Zastępujący go Władysław Lach podkreślał, że zamiar zwolnienia, to nie zwolnienie. Dodawał także, że inaczej kierownictwo PKS-ów nie może postąpić, bo Jurkowski złamał prawo – jest na to wyrok sądowy. Związkowcy w odpowiedzi na ten zarzut pokazali postanowienie Sądu Okręgowego w Łomży z kwietnia, w którym sąd na wniosek prokuratury sprawę sfałszowania dokumentów umorzył. Jak wyjaśnia Jurkowski chodziło o to, że przez pomyłkę w jednym z dokumentów wpisał jako Skarbnika Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” wpisał osobę, która formalnie na skarbnikiem nie została wybrana. Związkowiec ten prowadził natomiast księgowość w Komisji i odpowiadał za związkową kasę.
W południe dyrektor Lach, po skontaktowaniu się m.in. z przedstawicielami wojewody stwierdził, że nie wycofa pisma informującego o zamiarze zwolnienia z pracy Jurkowskiego, i że teraz decyzja należy do związkowców. Ci po krótkiej naradzie ogłosili, że jutro od 4 rano z zajezdni PKS w Łomży, Kolnie i Grajewie nie wyjedzie żaden autobus PKS. Obecni związkowcy z Zambrowa i Siemiatycz poprali kolegów z Łomży zadeklarowali gotowość przystąpienia do strajku w najbliższych dniach.