Strajk głodowy w PKS-ach?
Fiaskiem zakończyło się poniedziałkowe spotkanie Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego – czyli wojewody, związków zawodowych i... przedstawicieli Connex Polska. Posiedzenie było poświęcone m.in. prywatyzacji PKS – ów w Łomży, Zambrowie, Bielsku Podlaskim i Siemiatyczach. Ich pracownicy od tygodnia protestują i liczyli, że podczas tego spotkania dojdą do porozumienia z wojewodą – ale nic takiego się nie stało. “Będziemy strajkować i głodować, jeśli wojewoda dalej będzie się upierać przy sprzedaży naszych PKS-ów firmie Connex” – skomentował dla Gazety Współczesnej działania komisji szef Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Henryk Jurkowski
Posiedzenie Komisji Dialogu nie przyniosło zmiany stanowisk stron. Wojewoda zaproponował tylko aby dyrektorzy PKS-ów spotkali się jeszcze z załogą, i wyjaśnili wszelkie nieporozumienia. Nie zadowoliło to związkowców. Szef Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Henryk Jurkowski z Łomży tak dla Gazety Współczesnej podsumował to spotkanie:
“Będziemy strajkować i głodować, jeśli wojewoda dalej będzie się upierać przy sprzedaży naszych PKS-ów firmie Connex (...) – Ta komisja to farsa, trochę się nawzajem poobrażaliśmy i wszyscy wychodzą z niczym. Jeszcze w tym tygodniu, najdalej w przyszłym, nasze autobusy podjadą pod Urząd Wojewódzki. Następny krok, jeśli władza się nie obudzi, to strajk głodowy. Connex nic nam nie gwarantuje, nie będziemy z nimi już negocjować.”
W wypowiedzi dla Radia Nadzieja Henryk Jurkowski przedstawił kolejne kroki jakie chcą podjąć pracownicy PKS-ów w obronie swoich firm. Najpierw kilkadziesiąt autobusów przejedzie pod Urzędem Wojewódzkim w Białymstoku, później będzie strajk głodowy, a jeśli i on nie pomorze kierowcy autobusów zablokują drogi w województwie.
Jurkowski dodaje, że w opinii pracowników PKS-ów w całej prywatyzacji chodzi tylko i wyłącznie o stołki i “że to jest ostatni rzut na taśmę prominentnych działaczy SLD”