Po suszy...
W ciągu ostatnich 6 godzin (stan na godz. 9.00) w Łomży i regionie spadło ponad 10 milimetrów deszczu, a od piątku już blisko 30 milimetrów. To więcej niż wynosi średnia opadów deszczu dla całego lutego, który jest zwykle najsuchszym miesiącem w roku. Tym razem jest jednak inaczej. Po dwóch dekadach okazał się najbardziej mokrym miesiące od pół roku, z suma opadów już dwukrotnie większą od normy. Dzięki temu szybko podnosi się poziom wody w Narwi, ale przede wszystkim, po ubiegłorocznej suszy, podnosi się poziom wód gruntowych.
Narew w okolicach Łomży w poniedziałek rano miała poziom 236 cm. Formalnie to jeszcze stan średni, ale już tylko kilkunastu centymetrów brakuje jej do wejścia w określany przez hydrologów stan wysoki. Lada dzień koryto rzeki powinno zostać wypełnione i woda zacznie wylewać się tworząc dawno już nie widziane rozlewiska.
Tymczasem specjaliści od pogody prognozują, po mokrym lutym nadejdzie równie wilgotny marzec. Także cała wiosna zapowiada się deszczowo. Szczególnie dużych opadów powinniśmy spodziewamy się w kwietniu i maju.