Strażacy dostali nową „jedynkę”
Czekali na niego kilka miesięcy - wreszcie dojechał do Łomży. Strażacy otrzymali nowy średni samochód ratowniczo – gaśniczy. Samochód na podwoziu Mercedesa Atego, dostosowany do potrzeb strażaków przez polską firmę Bocar, wart jest blisko 850 tysięcy złotych. - Ten samochód ma być naszym „nr 1” – mówi bryg. Grzegorz Wilczyński zastępca Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Łomży. „Jedynka” to pierwszy samochód wyjazdowy, którym na ratunek potrzebującym wyruszają strażacy z bazy przy Sikorskiego.
Nowy wóz strażacki zbudowany na bazie Mercedesa Atego ma napęd na cztery koła i moc 299 KM. Zabiera 6 ratowników wraz z wyposażeniem i ma zbiornik na wodę o pojemności 2,5 tys. litrów.
- Generalnie jego wyposażenie jest bardzo podobne do wyposażenia obecnie używanego przez nas samochodu, ale jest nowocześniejsze – podkreśla komendant Wilczyński. - Nowością jest wyciągarka, którą ten nasz stary samochód nie posiada.
Nowy wóz do służby ma wejść jeszcze w styczniu. Strażacy z Łomży jeszcze go doposażają pod swoje potrzeby. Po wprowadzeniu go do służby dotychczasowa „jedynka”, która ma już 15 lat, zostanie wycofana. Jej przejęciem zainteresowani są strażacy z okolicznych gmin.
- Ten samochód jest jeszcze sprawny i jak na wozy strażackie nowoczesny, więc odkąd pojawiła się informacja, że będziemy go wymieniać, jest duże zainteresowanie – przyznaje brygadier Wilczyński. - Ale to nie my, a Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej będzie decydował gdzie on trafi.
W ubiegłym roku do łomżyńskich strażaków trafiły samochód wężowy, średni samochód ratownictwa chemicznego, motopompa przewoźna do wody zanieczyszczonej na przyczepie, agregat prądotwórczy przewoźny o mocy 100 kVA na przyczepie oraz quad z przyczepą. Zakupy te warte były ponad 2 miliony 700 tysięcy i możliwe były dzięki wsparciu środkami unijnymi.
zobacz: Nowy sprzęt łomżyńskich strażaków