Sprawę posła Burego i szefa CBA wyjaśni łomżyńska prokuratura
Prokuratura w Łomży będzie wyjaśniać sprawę, która doprowadziła do konfliktu między posłem PSL Janem Burym a szefem CBA Pawłem Wojtunikiem. Chodzi o rzekome nieprawidłowości w rzeszowskiej delegaturze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. O istnieniu takich na swojej stronie internetowej informował poseł Bury. Zamieszczał tam anonimy dotyczące pracy rzeszowskich funkcjonariuszy Biura. To wywołało oburzenie Pawła Wojtunika, który napisał w tej sprawie list do premier Ewy Kopacz. Pisał w nim m.in. o "próbach destabilizacji" pracy CBA.
Jan Bury twierdzi z kolei, że ma list biznesmena, który miał być nakłaniany przez służby do składania zeznań obciążających posła. Rok temu biuro poselskie Burego przeszukali agenci CBA w ramach śledztwa dotyczącego korupcji i powoływania się na wpływy. Prokuratura w Rzeszowie wyłączyła się ze sprawy. Anonimowe pismo z doniesieniami o nieprawidłowościach w tamtejszym oddziale CBA trafiło do Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku, a ta przekazała je do Łomży.
Jak informuje prokurator Janusz Kordulski sprawą zajmie się V Wydział Śledczy tamtejszej Prokuratury Okręgowej.