Hanka Bielicka z ławeczką odwraca się ku ulicy Farnej
Sławna aktorka Hanka Bielicka (1915 – 2006) prawie siedem i pół roku spoglądała na kamieniczkę pod arkadami i Stary Rynek w Łomży z pomnika, czyli małej ławeczki na rogu ul. Farnej z Długą, gdzie posadził Damę w Kapeluszu rzeźbiarz Michał Selerowski z Zambrowa. Przywykli do tego miejscowi i turyści, robiąc sobie zdjęcia pamiątkowe z Mistrzynią Monologu i mając nieuchronnie w tle za plecami aktorki i własnymi wejście do sklepu spożywczego i pstre reklamy. Ten wątpliwej przystrój krytykowano z wielu stron, aż do wtorkowego poranka. Na ul. Farnej nastąpiła zmiana o 180 stopni. - Naprawdę?! To świetnie! – ucieszył się zaskoczony nowiną rektor WSA prof. Roman Engler, współfundator pomnika Pani Hani. - Rok temu ludzie pytali mnie o zdanie i teraz jest efekt.
Łomżynianka Jadwiga Serafin, której dom rodzinny znajduje się przy ul. Farnej 9, zobaczyła jako jedna z pierwszych zaskakującą zmianę. - Ponieważ codziennie robię w sklepie na rogu po drugiej stronie tej uroczej uliczki zakupy – opowiada z typową, barwną swadą Pani Jagoda. - Szłam sobie jak zwykle, aż tu nagle widzę kilku robotników. Pomyślałam, że zabierają nam Panią Hanię gdzieś indziej, więc co tchu pobiegłam po aparat, żeby to udokumentować. Na szczęście, od razu, szybko okazało się, że robotnicy tylko odwracają ławeczką słynnej łomżynianki o 180 stopni. Będzie teraz spoglądała wprawdzie w kierunku sklepu, za to robiący sobie z nią zdjęcia będą mieli w tle zarys łuku kamieniczki z lat 50. XX wieku, autorstwa prof. Artura Ciborowskiego, i neoklasycystyczny ratusz z 1. ćwierci XIX wieku. To bardzo dobre rozwiązanie, o wiele ładniejszy widok. Ławeczka po odwróceniu o 180 stopni nie będzie więcej miała w tle zwykłego sklepu, lecz widok z Łomży na zdjęciach, które ludzie rozsyłają po całym świecie i zamieszczają na portalach społecznościowych.
Dodatkowym argumentem, ażeby tego pomnika nie przestawiać w inne rejony Łomży jest fakt, że ławeczka Hanki Bielickiej znalazła już trwałe miejsce w tysiącach folderów i przewodników po jej rodzinnym mieście. Nasza kochana Hania wpisała się trwale w pejzaż najstarszej części starówki.
Aprobatę dla przestawienia ławeczki Pani Hani wyraża również Karolina Skłodowska, znawczyni sztuki i kuratorka wystaw artystycznych. - Ten charakterystyczny głos Pani Hanki i „karabinowe” tempo monologów znam od dziecka z radiowych „Podwieczorków przy mikrofonie” - wspomina. - Ludzie odwiedzający Łomżę często właśnie u wylotu Farnej pstrykają sobie pamiątkowe zdjęcia, siadając na ławeczce lub stając obok, w pobliżu uśmiechniętej Hanki Bielickiej. W nowym układzie fotografia będzie ładniejsza, bez drzwi, witryn i reklam sklepowych. Takie otoczenie w przestrzeni nie bardzo przystawało ani do rzeźby Pani Hanki, ani tym bardziej do osoby Królowej Elegancji.
Podziela pogląd i decyzję o przestawieniu pomnika ławeczki także 33-letni dzisiaj rzeźbiarz Michał Selerowski. - Bardzo się cieszę, że Pani Hanka będzie miała w tle ryneczek z ratuszem – opiniował artysta, nie widząc efektu ostatecznego zmiany. - To dobra zmiana i dla Łomży, i Hanki Bielickiej.
Mirosław R. Derwońko