Komendant Rutkowski był pijany..., ale od której?
Próbki krwi pobrane od byłego komendanta policji w Łomży mł. insp. Bogdana Rutkowskiego - sprawcy kolizji drogowej, wykazały, iż był on kompletnie pijany – podała dzisiejsza Gazeta Wyborcza. Badania wykazał, że 3 marca 2005 r. ok. godz. 22.00 komendant miał 1,2 promila alkoholu. Sęk w tym, że kolizja była o 18.00 i nie wiadomo jeszcze czy Rutkowski pił przed zdarzeniem, czy dopiero po.
Gazeta przypomina, że obaj panowie Komendant z Łomży i komendant z Zambrowa "kilka dni po tym, jak sprawa kolizji została nagłośniona przez media, odeszli nagle na emeryturę. Pierwszy zarzekał się, że był trzeźwy w chwili zdarzenia. Alkohol pił już po kolizji, żeby uspokoić skołatane nerwy. A na emeryturę odszedł, żeby nie utrudniać śledztwa. Drugi nic nie tłumaczył.”
Kluczowa dla rozwikłania zagadki pijanego komendanta ma być opinia biegłych. To oni mają określić czy Rutkowski pił po wjechaniu do rowu, czy mógł być pijany zanim tam się znalazł.