Poseł Jacek Żalek zatrzymany przez drogówkę
Poseł Jacek Żalek złamał przepisy ruchu drogowego - twierdzi policja. Zatrzymano go w środę (6.08) na krajowej "ósemce", po tym gdy wykonał bardzo niebezpieczny manewr wyprzedzania pod górkę na podwójnej linii ciągłej - informuje rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski.
Według jego relacji do zdarzenia doszło na trasie Jeżewo - Mężenin, gdzie funkcjonariusze zauważyli kierowcę Mazdy, który wyprzedzał samochód ciężarowy, w ten sposób, że przekroczył linię ciągłą. Tym manewrem miał zmusić kierowcę nadjeżdżającego z naprzeciwka do gwałtownego hamowania i zjechania na pobocze.
Baranowski dodaje, że w grę wchodzą dwa wykroczenia: niedostosowanie się do znaku "linia podwójna ciągła" i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Grozi za to 11 punktów karnych i kilkusetzłotowy mandat.
Tymczasem poseł Żalek odpiera zarzuty, twierdzi, że nie złamał przepisów. Mówi, że mijał ciężarówkę, która jechała poboczem. Dodaje, że podobny manewr wyprzedzenia samochodu wykonali kierowcy jadący zarówno przed posłem, jak i za nim. Uważa, że nie spowodował żadnego zagrożenia na drodze.
Materiały dowodowe trafią teraz do Komendy Głównej Policji w Warszawie.
Rok temu poseł Jacek Żalek sam zrezygnował z immunitetu, gdy popełnił inne wykroczenie drogowe.