Miały być a nie ma.
Miały być a nie ma – opóźnianie się wypłat unijnych dopłaty bezpośrednich coraz bardzie irytuje rolników i posła Wojciecha Borzuchowskiego. Ten ostatni wystąpił ostatnio z interpelacją proszą o wyjaśnienia ministra rolnictwa Wojciecha Olejniczaka. Poseł chce uzyskać odpowiedzi na pytania Kiedy wreszcie zostaną zrealizowane wszystkie płatności dopłat bezpośrednich na rzecz podlaskich rolników? I kto ponosi odpowiedzialność za tak znaczne opóźnienie w realizacji tego programu?. Borzuchowski przypomina, że w październiku ubiegłego roku w Łomży gdy inaugurowano ogólnopolską realizację wypłat dopłat bezpośrednich do gruntów rolnych zapewniano, że rolnicy pieniądze dostaną bardzo szybko, tymczasem po 5 miesiącach wielu rolników jak tych pieniędzy nie widziało tak nie widzi.