Nad rzeką Narwią
Przykład reliefu fotograficznego. Rzadko stosowana technika artystyczna. Efekt przestrzenny powstawał dzięki połączeniu negatywu z pozytywem w lekkim rozsunięciu pod powiększalnikiem, aż do uzyskania wrażenia płaskorzeźby. Drobne niedoskonałości zwiększały wartość ostatecznej odbitki, nie tylko u koneserów. Zabawne - mimo upływu lat nie przestało to być ważne: sztucznie wyposaża się kolejne aparaty cyfrowe w naśladowanie rękodzieła. Jeśli dziś mając cyfrowe ułatwienia szukamy wyjątkowego tematu do ćwiczeń, to bez wątpienia - nadnarwiańska skarpa jest tym szczególnym, inspirującym miejscem, przyciągającym w różnych odsłonach roku. Niewiele miast w Polsce pochwalić się może tak malowniczym położeniem. Szkoda, że mało obecnym - jako myśl przestrzenna w mediach, do cierpliwego uzgadniania - zwłaszcza w kwestii pogodzenia nowych projektów z najstarszą częścią miasta. Gdzie ta inteligentniejsza część społeczeństwa, pilnująca aby Polacy byli „mądrzy przed szkodą”? Niemrawo bijemy na alarm także wobec prób „oszczędzania” na szkołach i bibliotekach - dlaczego tak łatwo forsuje się likwidację miejsc nienaruszalnych, podstawowych dla naszej tożsamości? Dziś powinno się dyskutować o większym przyciągnięciu w tej sprawie emerytów, naturalnych strażników tradycji - i zamiast zamykania placówek raczej zamiany na „ogniska kultury”, które w razie potrzeby powrócą do roli szkół. Wstyd, że zapomina się o idei przedwojennych, często ze składek społecznych tworzonych „Domów Ludowych” lub Czytelni, Herbaciarni - z takim trudem budowanych ognisk społecznej aktywności i wychowania. Jeśli nie powróci się do źródeł i nie zauważy szansy na „zagospodarowanie” starzejącego się społeczeństwa - to kolejny problem dojrzeje do wybuchu i będzie „zaskoczeniem”. Papież Franciszek apelował: „Starość jest miejscem, w którym mieszka mądrość - darujmy ją młodym”. Na razie sumienia usypia propaganda - ci co powinni nie czują się odpowiedzialni za bezkarne marnotrawstwo, za system, w którym zbyt wielu samorządowców woli budować to, czym się można pochwalić - zamiast inwestycji, które zlikwidują głód pracy. Jesteśmy w szczęśliwym, pięknym położeniu nad Narwią - łatwo te kolejne szanse stracić.