Kobieta wpadła do studni. Nie żyje.
Do głębokiej, mierzącej 25 metrów studni wpadła 85-letnia kobieta. Tragiczne zdarzenie wydarzyło się w Niwkowie pod Wizną. Na razie nie wiadomo jakie były okoliczności tragedii. Wczoraj wieczorem kobieta była jeszcze widziana przez sąsiadkę. Dziś rano syn zgłosił policji, że znalazł ciało matki w studni. Dopiero wezwani na miejsce strażacy wyciągnęli je na powierzchnię.
Podinsp. Krzysztof Pilcicki z KMP w Łomży mówi, że policjanci jeszcze pracują na miejscu tragedii i starają się wyjaśnić jej okoliczności. Wiadomo, że studnia nie była używana. Sąsiedzi mówią zaś, że w nocy około godziny 22.00 słychać było głośne ujadanie psów.