Pogryzł go pies
Mężczyzna, którego ciało znaleziono w piątek rano przed bramą domu weselnego w Kupiskach Starych zmarł w wyniku krwotoku połączonego z wyziębieniem – mówi Dariusz Błażejczyk Prokurator Rejonowy w Łomży. 50-latka, pogryzł pies gdy po libacji alkoholowej wychodził z jednego z domów w Kupiskach. W sobotę mężczyzna, który pił z denatem, usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń śledczych 50-latek przed śmiercią pił alkohol w jednym z domów w Kupiskach. W trakcie imprezy zasnął przy stole, po czym gospodarz wyprosił go z domu. Gdy mężczyzna wychodził zaatakował go pies wielkości owczarka niemieckiego.
Jak mówi prokurator Błażejczyk pies był na długim łańcuchu. Początkowo gospodarz biernie przyglądał się jak pies gryzie 50-latka i dopiero po jakimś czasie odciągnął go dając mu możliwość ucieczki.
Niestety pijany i pogryziony 50-latek nie doszedł do miejsca zamieszkania. Przewrócił się przed wzajem do domu weselnego i zasnął. Według ustaleń lekarzy zgon nastąpił w czwartek pomiędzy 22.00 a 23.00. Jego ciało znaleziono około godziny 6. rano w piątek.