Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 08 maja 2024 napisz DONOS@

Językoznawcy z Polski w Łomży

- Organizujemy wakacyjne spotkania językoznawców, żeby wiedzieć, co dzieje się w środowiskach naukowych Gdańska, Białegostoku czy Łodzi – mówi prof. Henryka Sędziak, prezes oddziału Towarzystwa Kultury Języka w Łomży, na której zaproszenie przybyło ponad 20 profesorów, doktorów i doktorantów uczelni z całego kraju. To już 21. edycja jedynej tego rodzaju konferencji, podczas której badacze w Łomży omawiają językową przeszłość Mazowsza i Podlasia na tle regionów Polski.

Zaplanowana z rozmachem na tydzień i w dużej mierze sfinansowana przez inicjatorkę konferencja naukowa to kontynuacja wielkiej życiowej pasji profesor Henryki Sędziak. Jeszcze jako polonistka w łomżyńskiej szkole „Drzewnej” od 1974 r. organizowała obozy gwaroznawcze: młodzież jechała w teren, aby dokonywać nagrań i notować wypowiedzi gwarą mieszkańców wsi, według metody językoznawcy i autora słownika języka polskiego prof. Witolda Doroszewskiego (1899 – 1976).

Najzdolniejsi uczniowie idą w ślady Mistrza

- Byliśmy wyposażeni w tzw. kwestionariusz Doroszewskiego, czyli cztery książeczki z kilkoma tysiącami pytań i prawie tysiącem ilustracji, aby móc dowiedzieć się, jakimi nazwami posługują się mieszkańcy Myszyńca na Kurpiach w dziedzinie budownictwa, upraw, wierzeń i obrzędów czy świąt – wspomina wychowanka prof. Henryki Sędziak dr Dorota Czyż, która na owym obozie w 1993 r. była po pierwszym roku polonistyki, zaś dziś jest wiceprezes Ostrołęckiego Towarzystwa Naukowego im. Adama Chętnika w Ostrołęce i współredaktorką ze swoją profesor siódmego tomu „Polszczyzna regionalna”. - Pani profesor zawsze była wobec nas wymagająca i rygorystyczna. Jest wzorem pracowitości i na emeryturze sobie nie odpuszcza. Pisze prace, uczestniczy w sesjach w dużych ośrodkach akademickich i organizuje wakacyjne spotkania badaczy z różnych stron Polski. 

Od Miastkowa do Gdańska i... Krakowa
Plonem corocznych konferencji Towarzystwa Kultury Języka jest 15 tomów rozpraw i referatów oraz badania i dyskusje, jakie naukowcy prowadzili, m.in. w Krzyżewie, Niećkowie, Grabowie, Marianowie, Szepietowie i Wysokiem Mazowieckiem. Prof. Andrzej Dyszak z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy na konferencje dialektologów i gwaroznawców przyjeżdża do Łomży już od dziesięciu lat, natomiast dr hab. Grzegorz Majkowski z Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie przybył po raz czwarty.
- To dobra sposobność, żeby w mniejszym gronie wymienić poglądy na temat roli języka w życiu codziennym jako wyznacznika tożsamości regionalnej, sposobów użycia słownictwa i jego kontekstu sytuacyjnego oraz kulturowego – twierdzi Grzegorz Majkowski. - Lekka torebka do produktów spożywczych to dla jednych foliówka, dla innych zrywka. Nasz język jest wielobarwny!
Dr Dorota Czyż próbowała tę wielobarwność wykazać na przykładzie nazw ulic we wsiach gminy Miastkowo. Okazało się, że prawie dwie trzecie z 71 nazw odsyła do realiów topograficznych, chociaż Polowa jest tylko w Drogoszewie, Kościelna tylko w Rydzewie, a Cmentarna tylko w Miastkowie, mającym także ulice „ukierunkowane”: Warszawską, Nowogrodzką i Łomżyńską.
- Jestem kompletnym emerytem i przyjechałem na świetne wakacje, co nie znaczy, że odpoczywam od pracy – uśmiecha się prof. Edward Breza (lat 80) z Uniwersytetu Gdańskiego, nestor od dziesięciu lat prezentujący niektóre rzadsze imiona kobiece i kontynuujący trud swego nieżyjącego przyjaciela prof. Kazimierza Rymuta (1935 – 2006) z PAN w Krakowie, autora słowników o pochodzeniu nazwisk Polaków i nazw miast Polski. - W Łomży mamy dobre warunki i sprzyjającą atmosferę, aby wymienić się swobodnie doświadczeniami, poglądami i nowymi pomysłami.

Starzy profesorowie poznają młode uczelnie
Wykładowcy uczelni z Polski dowiedzieli się już pierwszego dnia konferencji z prelekcji dr Krystyny Hoffman o nazwach pięciu łomżyńskich szkół wyższych, z których najstarszą jest powstałe w 1919 r. Wyższe Seminarium Duchowne. Ożywioną dyskusję wywołały i same nazwy, i ich skróty: WSA (rok powstania 1996), WSZiP (1997), PWSIiP (2004) i WSZ OZ TWP (2011). Prelegentka obroniła jednak tezę, że „nazwy uczelni w Łomży motywowane są naturalnie, tyle że charakteryzują profile nauczania w chwili, gdy powstawały”, bo życie i nauka nie stoją w miejscu.

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę