Śmiertelenie pobity
53-letni Waldemar S. z podłomżyńskich Kupisk usłyszał prokuratorski zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym 52-letniego Henryka J. - mieszkańca Kupisk. Ciało mężczyzny znaleziono w jednym z tutejszych domów w ubiegłym tygodniu. Sąd na wiosek prokuratury zdecydował o trzymiesięcznym tymczasowym aresztowaniu Waldemara S., który już wcześniej był karany.
Do zdarzenia doszło w ubiegły wtorek 21 lutego. Około 18.00 w jednym z domów w Kupiskach znaleziono ciało mężczyzny. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano dwóch braci Waldemara i Eugeniusz S. - właścicieli domu. Po wstępnym zbadaniu sprawy zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym prokurator postawił Waldemarowi S. Jak podaje prokurator Maria Kudyba, rzecznik prasowy Prokuratury w Okręgowej w Łomży to on miał brutalnie pobić Henryka J.
- Ciosy zadawane rękami i nogami po głowie i tułowiu spowodowały liczne obrażenia, które doprowadziły do zgonu mężczyzny. - mówi prokurator.
Mężczyzna miał liczne obrażenia głowy i m.in. połamane kilka żeber.. Jak podaje prokurator podczas spotkań w domu w którym doszło do śmiertelnego pobicia nie stroniono od alkoholu.