Z lodu
Tradycją od wielu lat stały się na świecie doroczne rywalizacje artystów w tej dziedzinie, ale nie musimy daleko podróżować - chociaż Polacy na festiwalu w Kanadzie potrafili wypracować tytuł wicemistrzów świata. Polska coraz częściej organizuje tego typu imprezy. Międzynarodowy Festiwal Rzeźby Lodowej w Poznaniu (gdzie powstała prezentowana fotografia) stał się bodaj największym w Europie spotkaniem mistrzów rzeźby m.in. z Japonii, Francji, Rosji, Serbii, USA i Kanady. Tam w czasie festiwalu z kilkunastu tysięcy ton lodu tworzonych jest ok. 40 figur kilkumetrowych. Jeśli ktoś nie zdążył wybrać się w grudniu do Poznania - w lutym może podziwiać rzeźby z lodu przy Bulwarze Nadmorskim w Gdyni, stworzone m.in. przez uczniów Liceum Plastycznego w Orłowie. Bloki specjalnego lodu nasycone specjalnymi płynami topią się dopiero w temperaturze 2 stopni C. Niezła zachęta do wyciągnięcia ludzi na świeże powietrze, na rozgrzewający wysiłek, zamiast chowania się po domach i narzekania na zimno. Świetna zabawa i promocja miasta. Ładnie skomponowana fotografia uzmysławia skalę rzeźbiarskich pomysłów w porównaniu z sylwetkami widzów. Wieczorna sesja fotograficzna to okazja podziwiania bajecznej gry świateł na odrealnionej, pozbawionej nadmiaru zbędnych szczegółów ulicznej scenerii.