Śnieżna kąpiel
Czy zauważyliśmy, że do niedawna powszechne wróble - coraz rzadziej ćwierkają pod naszymi oknami? Znawcy alarmują: wróblom grozi zagłada. Jeśli przyjmujemy to z obojętnością, mamy kawałek lodu w miejscu serca, zubożamy własne życie i akceptujemy nadmierną ekspansję szkodników i owadów, którymi żywiły się wróble. Możemy machnąć ręką bezradnie, że nie zatrzymamy zmian cywilizacyjnych: ale to od nas zależy ochrona zieleni, w której mogą budować gniazda i schronić się przed drapieżnikami ci bracia mniejsi. Ileż wokół nas zbędnego betonu, kostki brukowej i niepotrzebnej wycinki drzew, krzewów - czy protestowaliśmy? Są płochliwe tym większa satysfakcja z uchwycenia takiej scenki w mieście, 2 kroki od ludzi przy samochodzie. Oczywiście z wielu zdjęć nieczytelnego bałaganu, tylko jedna fotografia okazała się udana, którą można pokazać bez obawy o zanudzanie. Konieczne było ciasne wykadrowanie obrazu w 4-piętrowe spiętrzenie wesołej gromadki, aby wzrok mógł wielokrotnie wędrować od nieczytelnych, roztrzepotanych malców po rozpoznawalne dzioby. Smutno będzie w Polsce, jeśli znikną wróble.