„Prezydenckie” śledztwo przedłużone...
Prokurator Apelacyjny w Białymstoku, o kolejne trzy miesiące, przedłużył śledztwo w nieprawidłowości przy gospodarowaniu miejskimi działkami w Łomży. W śledztwie tym, jeszcze w listopadzie ubiegłego roku, zarzuty popełnienia tzw. przestępstw urzędniczych usłyszeli prezydent Łomży Jerzy Brzeziński i jego pierwszy zastępca Marcin Sroczyński.
Przypomnijmy Brzezińskiemu i Sroczyńskiemu białostoccy śledczy zarzucają popełnienie przestępstw polegających na niedopełnieniu obowiązków i przekroczeniu uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inną osobę.
- Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Białymstoku zostało przedłużone przez Prokuratora Apelacyjnego w Białymstoku do 31 grudnia 2010 roku – mówi prokurator Adam Kozub, rzecznik prasowy białostockiej prokuratury.
Zarzuty jakie 11 miesięcy temu usłyszeli prezydent Brzeziński i jego zastępca mają związek m.in. z transakcjami w sprawie miejskiej działki przy ul Poligonowej, przy przeprowadzeniu których nieprawidłowości dopatrzyła się Regionalna Izba Obrachunkowa. Już kilka miesięcy temu, Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku uznał, że zarówno odpowiednia uchwała Rady Miasta w której, na wniosek prezydenta, radni zwolnili go z obowiązku zbycia tej nieruchomości w drodze przetargu, jak i dwa wydane na tej podstawie zarządzenia prezydenta były podjęte niezgodnie z prawem.
Obaj podejrzani – prezydent Brzeziński i jego z-ca Sroczyński – od początku nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im przez prokuraturę przestępstw.