Miało być, a nie było... czyli co mieliśmy usłyszeć podczas Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta Łomża - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Stanowisko Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej
Szanowni Państwo,
Tak, to nasz klub wnioskował o tę nadzwyczajną sesję, wnioskował choć naszym zdaniem z inicjatywą tą winien wyjść sam Pan Prezydent.
Spotykamy się dzisiaj w sytuacji szczególnej, można powiedzieć bezprecedensowej w historii samorządu Miasta Łomża. Spotykamy się dzisiaj po to, aby od najważniejszych ludzi rządzących miastem, - od Prezydenta i jego Zastępcy, od osób które winny być wzorem moralności i przykładem honorowej postawy, usłyszeć wyjaśnienia w tak przykrej sprawie, sprawie postawienia im prokuratorskich zarzutów.
Rada Miasta jest ustawowym organem kontrolnym i nie ma dzisiaj właściwszej drogi, niż bezpośrednie złożenie wyjaśnień przez obu Panów przed wysoką Radą. My Radni, nie możemy opierać się przecież tylko na doniesieniach medialnych czy plotkach, bo mogą one nie zawierać wszystkich elementów.
Panie Prezydencie, Radni naszego klubu, tak jak i mieszkańcy Łomży są zaniepokojeni i chcieliby od Pana bezpośrednio uzyskać odpowiedzi na następujące pytania:
* Jakie zarzuty stawia Panu prokuratura i czy się Pan z nimi zgadza?
* Czy zna Pan zarzuty jakie stawia prokuratura Pana Zastępcy Marcinowi Sroczyńskiemu? Czy nadal ma Pan do niego zaufanie? Czy zamierza Pan wyciągnąć konsekwencje służbowe w stosunku do jego osoby?
* Jakie kroki zamierza Pan podjąć aby miasto nie miało zachwianej decyzyjności i funkcjonowało prawidłowo?
* Jaka jest obecnie sytuacja prawna dotycząca sprawowania przez Pana Urzędu Prezydenta Miasta? Jakie skutki dla prawomocności podejmowanych decyzji, niesie zakaz pełnienia przez Pana urzędu. Co w sytuacji, kiedy i Pan i Pana pierwszy Zastępca nie będziecie mogli sprawować funkcji?

Maciej Borysewicz
przewodniczący Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej

***

Stanowisko Klubu Radnych Samorządowe Porozumienie Łomży
W prawodawstwie cywilizowanych krajów podstawową zasadą jest rozstrzyganie sporów, orzekanie winy i niewinności na drodze postępowania sądowego. Rozstrzygnięcie o winie i karze należy do sądu.
W państwie prawa nie można łamać tej podstawowej zasady. Niestety, łamie się. Stawianie zarzutów, czyli zdaniem oskarżenia „uzasadnionego podejrzenia o popełnienie czynu prawem zabronionego”, upowszechnia się jako dokonanie przestępstwa czy wykroczenia, domniemany sprawca staje się „winny” już w momencie postawienia zarzutów. Trafia na czołówki medialnych newsów i nim sąd wyda werdykt jest już osądzony i skazany. Ewentualne oddalenie zarzutów przez  sąd nie jest już newsem, tylko drobną, nieważną informacją na odległej stronie.
Niedobrą praktyką stało się też wykorzystywanie tego zjawiska jako jednego z instrumentów walki politycznej, który skutecznie eliminuje przeciwnika czy konkurenta z działalności publicznej. Obarczony „twarzą z zakrytymi oczami” jest skazany na odejście w polityczny niebyt. Nawet po uniewinniającym go wyroku.
Z takim przypadkiem mamy do czynienia właśnie w Łomży. Zdaniem radnych Klubu Samorządowe Porozumienie Łomży werdykt w tej sprawie powinien jak najszybciej wydać niezależny sąd, a do czasu jego orzeczenia nie ma przesłanek do dalszego zakłócania funkcjonowania samorządu miasta.

Jerzy Brodziuk
przewodniczący Klubu Radnych Samorządowe Porozumienie Łomży

***
Stanowisko Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość
W związku zaistniałą sytuacją z wielką troską patrzymy na sprawowanie urzędu przez pana prezydenta.
Klub Radnych PiS w Łomży oczekuje zajęcia stanowiska w tej sprawie przez organ nadzoru czyli Wojewodę Podlaskiego dotyczącą dalszego sprawowania funkcji przez pana prezydenta.
Rolą Rady Miasta nie jest ingerowanie w pracę organów państwowych (sądu i prokuratury).
Naszym zdaniem dopóki stosowne organy państwowe nie podejmą rozstrzygnięć nie powinniśmy się w tej kwestii wypowiadać.

Mariusz Chrzanowski
przewodniczący Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość