wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
Do 12-tu lat więzienia grozi dwóm białostoczanom, którzy ranili nożem mieszkańca Zambrowa
Pchnął nożem z zimną krwią i uciekł z miejsca zdarzenia. W środę wieczorem na przystanku MPK przy ulicy Raginisa białostoczanin zaatakował 22-letniego mieszkańca Zambrowa. Gdy ten stał ze swoim 17-letnim kolegą, podeszło do nich dwóch mężczyzn, żądając telefonu komórkowego, który trzymał w ręku. Gdy zambrowianin się sprzeciwił, napastnik pchnął go nożem w klatkę piersiową krzycząc, że go zabije, po czym bandyci uciekli.
Jak informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, Tomasz Krupa, ranny mężczyzna stracił dużo krwi, ale jego życiu nic już nie zagraża. Natomiast dwaj białostoczanie, 22 i 23 latek, zatrzymani w piątek przez policję, będą dziś doprowadzeni do prokuratury z wnioskiem o areszt. Grozi im nawet do 12 lat więzienia.
