„Wielki” Florian Skulski...
„Król barytonów polskich” Florian Skulski i jego goście – to tytuł wyjątkowego koncertu jaki odbył się w czwartkowy wieczór w łomżyńskim ratuszu. Wybitny solista nie tylko śpiewał, ale także dzielił się z publicznością swoimi wspomnieniami z życia gwiazdy scen operowych całego świata. Wśród wykonawców których Florian Skulski zaprosił na koncert do Łomży była m.in. znakomita Barbara Kubiak, z którą śpiewał po najlepszych scenach Europy.
Florian Skulski debiutował w 1959 r. w Operze Bałtyckiej. Solista śpiewa na wieli scenach operowych, Polski i zagranicy. Śpiewał w Teatrze Bolszoj w Moskwie, w teatrach Niemiec, Belgii, Danii, Finlandii, Włoch, Francji, Grecji, Austrii, Bułgarii, Holandii, Luksemburga. W Polsce od dziesiątków lat mozna go usłyszeć m.in. na „deskach” Teatru Wielkiego w Warszawie, Opery Śląskiej w Bytomiu, czy Opery Nova w Bydgoszczy.
Ma w swym repertuarze główne role z oper Verdiego, Donizettiego, Rossiniego, Czajkowskiego, Moniuszki, Szymanowskiego i wielu innych kompozytorów. Szczególnie upodobał sobie opery Giuseppe Verdiego. W tytułowej partii Nabucca wystąpił niemal 500 razy. Inne role - „rekordzistki” Floriana Skulskiego to Figaro w „Cyruliku sewilskim” i tytułowy Rigoletto.
Wczoraj w ratuszy wspominał nieco przypadkowe początki śpiewania i błyskawiczną karierę. Już w dwa lata od rozpoczęciu nauki śpiewu Jerzy Katlewicz powierzył Skulskiemu partię Walentego w Fauście.