Spotkanie przy ognisku
13 lutego 2007 gościłyśmy na „Ranczo” u Tereski Chludzińskiej .
Co za urokliwe miejsce, cisza, spokój, wokół las, ekologicznie czyste powietrze........
I jakby było tego mało, nasza koleżanka zapewniła nam dodatkowo mnóstwo atrakcji, przyjęła nas jak królewny.
Czego tam nie było............
Jedzonko pyszne.....,przepyszne.
Ognisko na początku nie chciało się rozpalić /złośliwość rzeczy mokrych/ ale my jesteśmy zaprawione w pokonywaniu trudności - tu wystarczył snopek słomy i nasze gorące serca.
Tereska przygotowała też konkursy z nagrodami i Wielką Loterię Walentynkową.
Oj, napracowała się przy tym, napracowała.
A przecież wiemy, że jest ciągle na środkach przeciwbólowych.
Serce ma jednak zdrowe, wielkie i mocno kochające.
I my Cię kochamy Teresko.
Nie tylko za to co dla nas zrobiłaś, kochamy Cię za to, że jesteś.